Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Rok rekordów

Data publikacji: 23 stycznia 2016 r. 09:44
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Rok rekordów
 

Miniony rok był udany zarówno dla branży deweloperskiej, jak i finansowej. Rekordowo niskie stopy procentowe i zmiany wprowadzane w programie MdM sprzyjały zakupowi nieruchomości i zaciąganiu kredytów hipotecznych.

Rok 2015 zaczął się on od podwyższenia wymaganego wkładu własnego z 5 do 10 proc. Zmiana była zapowiadana od dawna, więc osoby planujące zakup mieszkania mogły się do niej przygotować.

- Wartość udzielonych kredytów spadła w pierwszym kwartale, ale tylko o 0,63 proc., a w kolejnych kwartałach rosła już o ponad 5 proc. - stwierdza Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. - Ubiegły rok może też zostać zapamiętany jako okres, w którym oprocentowanie kredytów hipotecznych było najniższe w historii. Dla kredytów z wkładem własnym na poziomie 10 proc. minimum wynosiło zaledwie 3,65 proc. i zostało osiągnięte w kwietniu.

Ten rekordowo niski poziom to zasługa przede wszystkim obniżki stóp procentowych NBP. Nie utrzymał się długo.

- Pod koniec ubiegłego roku i na początku tego aż 13 banków wprowadziło podwyżki marż, co podwyższyło oprocentowanie nowo udzielanych kredytów - dodaje Jarosław Sadowski.

Ważnym wydarzeniem było wprowadzenie we wrześniu zmian do założeń programu „Mieszkanie dla młodych”. Najważniejszą z nich było umożliwienie otrzymania dopłaty na mieszkania również z drugiej ręki.

- Duże znaczenie miało zniesienie ograniczenia dotyczącego zakupu jedynie pierwszego w życiu mieszkania, a także zrezygnowanie z limitu wieku poniżej 35 dla rodzin z co najmniej trojgiem dzieci - podkreśla Paweł Putkowski, prezes warszawskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich. - Podwyższono też wysokość dopłat dla posiadających co najmniej dwoje dzieci. To spowodowało gwałtowny wzrost zainteresowania MdM. Pod koniec ubiegłego roku złożono tak dużo wniosków o dopłaty, że wykorzystano już połowę tegorocznego budżetu.

W ubiegłym roku deweloperzy podkreślali rekordową sprzedaż mieszkań. Duża w tym zasługa zakupów gotówkowych, których udział wg. NBP przekraczał 60 proc. To wynik niskich stóp procentowych - zamożni Polacy wycofywali pieniądze z lokat i inwestowali je w zakup mieszkań na wynajem.

(jps)

Fot. R.WOJCIECHOWSKI (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA