Jawory, grusze, jabłonie, śliwy, wiśnie i winorośl posadzono na terenie fabryki Bilfinger Mars Offshore na Ostrowie Brdowskim w Szczecinie. Inwestor zrekompensował w ten sposób wycinkę drzew, jaką przeprowadzono podczas budowy zakładu. To nie jedyne proekologiczne działania spółki.
W halach fabryki BMO trwa produkcja fundamentów morskich elektrowni wiatrowych, a tuż obok wykonano prace dotyczące ekologicznego zagospodarowania terenu.
– Budowa zakładu wiązała się z wycinką drzew, na którą inwestor otrzymał pozwolenie – zaznacza Bogna Bartkiewicz, specjalistka ds. PR w BMO. – W ramach rekompensacji, do której firma była zobowiązana, nad brzegiem po wschodniej części wyspy posadzono 65 drzewek jaworu pospolitego. Zarząd spółki zdecydował jednak o większej liczbie nasadzeń i w ubiegłym roku posadzono 20 sztuk drzewek owocowych, m.in. grusz, wiśni i śliw. Celem jest dbałość o środowisko naturalne.
To jednak nie koniec. W tym roku w pasie nad wodą pojawiło się 60 kolejnych drzew – jabłoni i grusz. Dodatkowo, na całej granicy działki fabryki w tym
i poprzednim roku posadzono winorośl. Na razie jest prawie niewidoczna, ale w przyszłości będzie się pięła wzdłuż całego płotu.
– Poza tym spółka pozyskuje paliwo alternatywne
z własnych odpadów – dodaje B. Bartkiewicz, wyjaśniając, że wspomniane działania są związane z prośrodowiskowym projektem carbon footprint, mającym na celu zmniejszenie tzw. efektu cieplarnianego. – Odpady są magazynowane w Zakładzie Odzysku
i Składowania Odpadów Komunalnych w Leśnie Górnym, a z nich produkowane jest paliwo RDF, stosowane jako dodatek np. do elektrociepłowni.
W tegoroczną akcję sadzenia drzewek zaangażowali się pracownicy spółki. Każdy mógł wybrać swoje drzewko, posadzić je, nadać mu nazwę i w przyszłości o nie dbać. (ek)
Fot. BMO