Powstanie morska farma wiatrowa

Data publikacji: 03 czerwca 2023 r. 07:23

Ostatnia aktualizacja: 12 czerwca 2023 r. 12:49

Na morzu ma się pojawić 76 potężnych wież z turbinami. Fot. Elżbieta KUBOWSKA

Na wysokości Kołobrzegu powstanie morska farma wiatrowa. Projekt o nazwie Baltic Power zrealizuje Grupa Orlen wraz z kanadyjską firmą Northland Power.

Zgodę na lokalizację pięciu orlenowskich instalacji wydało Ministerstwo Infrastruktury. Szóstą zarezerwowano dla grupy PGE. Farmy powstaną w odległości 30 km na północ od Kołobrzegu oraz od Łeby. W sumie na morzu pojawi się 76 potężnych wież z turbinami o mocy jednostkowej 15 MW.

Inwestycja rozpocznie się w przyszłym roku i potrwa 2 lata. Najpierw wybudowana zostanie lądowa infrastruktura. Terminal instalacyjny będzie funkcjonował w Świnoujściu, gdzie mają być składowane i montowane turbiny. To stamtąd transportowane będą specjalistycznymi statkami na morze. ©℗

(pw)

REKLAMA

Komentarze

klemens

2023-06-12 12:47:28

te turbiny , fundamenty , śmigła i statki do obsługi trzeba z czegoś wyprodukować . Powstają z tego odpady gazowe, stałe i ciekłe .Czysta energia wymaga brudnej produkcji . Nie ma energii czystej i darmowej .

@Dobra wiadomość.

2023-06-09 12:34:50

Jak ty do tej pory dałeś radę żyć wśród "szkodliwych" substancji z węgla? Dało się? Niemożliwe! Jedynie twój rozumek nie imponuje rozmiarem jeśli nie dostrzegasz choćby prostego faktu, że im więcej tzw. OZE w Polsce, tym ceny energii wyższe. Ale to chyba niedoskonałość spowodowana lenistwem w szkole, a nie węglem.

Dobra wiadomość.

2023-06-09 09:54:17

Dobra wiadomość. Mniej emisji szkodliwych substancji z węgla. Tańsza energia. Nie ma zabitych ptaków przez wiatraki.

Zła wiadomość

2023-06-03 13:55:21

To koniec rybołówstwa, turystyki i innej aktywności w tamtym obszarze, a początek nieznanego jeszcze (lub specjalnie niebadanego) wpływu turbin na faunę i florę Bałtyku. To śmierć w zderzeniu ze śmigami ptaków migrujących. To źródło najdroższego prądu jaki do tej pory wymyślono. To konstrukcje, które po okresie eksploatacji zostaną porzucone w morzu. A wszystko to dzieje się w Polsce zasobnej w węgiel - źródło taniego, bezpiecznego, stabilnego, czystego prądu. Hańba i sabotaż!