W czwartek, 4 marca, w stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku odbyło się wodowanie techniczne lodołamacza liniowego „Ocelot”. To jedna z nowych jednostek, które zasilą flotę Wód Polskich, liczącą obecnie 25 lodołamaczy. Docelowo ma być ich 30. „Ocelot” trafi do Szczecina.
– Ostatnie tygodnie pokazały, jak ważne są te jednostki dla bezpieczeństwa naszych obywateli – mówił obecny na wodowaniu Grzegorz Witkowski, wiceminister infrastruktury.
Podkreślił też znaczenie zamówień publicznych dla polskiej gospodarki, szczególnie w czasach pandemii.
– Mamy nowoczesne lodołamacze do walki z żywiołem, ale najważniejsze, że mamy doświadczone i pełne poświęcenia załogi gotowe do ochrony życia i mienia mieszkańców – dodał prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Rzeczny lodołamaczy liniowy „Ocelot” powstaje na zamówienie szczecińskich Wód Polskich. Jego praca będzie polegała na poszerzaniu wyciętego w lodzie toru wodnego oraz kruszeniu kry powstałej w wyniku lodołamania. Rola tego typu lodołamaczy jest znacząca ze względu na specyfikę Odry, jej małą głębokość oraz występowanie załamań i zwężeń w wielu lokalizacjach, które w łatwy sposób mogą prowadzić do powstawania zatorów spowodowanych przez spływające kry lodowe, a następnie do powodzi. W tym roku, aby zapobiec zagrożeniu, na dolnej Odrze i środkowej Wiśle pracowały łącznie 23 lodołamacze.
W gdańskiej stoczni powstaje bliźniacza dla „Ocelota” jednostka „Tarpan”, która też zasili flotę szczecińskich Wód Polskich. Jej wodowanie zaplanowano na drugą połowę marca. Obie mają po ok. 29 m długości, a moc głównego silnika wynosi 850 KM.
– Do floty naszych lodołamaczy dołączają jednostki nowoczesne, doskonale wyposażone i idealnie dostosowane do akwenów, na których będą pracować – powiedział Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie. – Jestem bardzo dumny, że dzisiejsze wodowanie techniczne zakończyło się sukcesem. „Ocelot” już niebawem przypłynie do Szczecina.
(ek)