W Szczecinie cumują już dwa nowe lodołamacze zbudowane w stoczni Shipbuilding w Gdańsku. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem "Ocelot" i "Tarpan" już tej zimy będą mogły kruszyć lód na Odrze podczas polsko-niemieckiej akcji lodołamania.
– Jesteśmy dumni z tej inwestycji, bo w naszej flocie dojdzie do prawdziwej zmiany pokoleniowej. Na emeryturę odchodzą najbardziej wysłużone jednostki, a na wodę wypłyną lodołamacze idealnie skrojone pod potrzeby Szczecińskiego Węzła Wodnego – podczas prezentacji nowych jednostek mówił Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.
– To jest ekstraklasa. Nowoczesne, wygodne, estetyczne i bardzo funkcjonalne. Praca na tych jednostkach to zupełnie nowa jakość. Podoba nam się bardzo indywidualne skrojenie sterowników pod zapotrzebowanie Odry – mówił Jerzy Fitas, kapitan lodołamaczy w RZGW Szczecin.
Do Szczecina obie dzielne jednostki przypłynęły z kilkudniowym opóźnieniem spowodowanym sztormem na Bałtyku. Cumują w Nadzorze Wodnym w Podjuchach. Będą uzupełnieniem floty podczas polsko-niemieckiej akcji lodołamania.
– To są lodołamacze pachnące nowością. Wnętrze wygląda trochę jak środek statku kosmicznego. To na pewno jedne z najnowocześniejszych jednostek tego typu w Europie. Skrojone pod indywidualne potrzeby naszej rzeki. Lodołamacze są lekkie, liniowe, będą pływały za lodołamaczami czołowymi podczas akcji lodołamania – mówił Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.
– Kluczowa rzecz to nowoczesność. Mamy zastosowany zupełnie inny napęd, zanurzenie to 1,4 metra, czyli mniej niż cięższe lodołamacze. To ważne, bo Odra i Jezioro Dąbie to relatywnie płytkie akweny. Duża moc, nowoczesna nawigacja, technika na najwyższym poziomie – dodawał Duklanowski.
Kapitan Jerzy Fitas również dodawał, że nowoczesność „Ocelota” i „Tarpana” imponuje. Lodołamacze będą zdecydowanie bardziej funkcjonalne:
– To prototyp, który musi się teraz sprawdzić w lodzie. Na wodzie sprawdza się idealnie. Nowoczesność jest widziana tutaj zarówno w sterówce, zapleczu socjalnym jak i pod pokładem. Mamy tu dwunastocylindrowy mocny silnik. Braliśmy udział w bieżących konsultacjach podczas budowy obu lodołamaczy. Jesteśmy zadowoleni z efektów – mówił kapitan.
Koszt budowy dwóch lodołamaczy dla Wód Polskich w Szczecinie to ponad 30 milionów złotych, z czego większość stanowi dofinansowanie ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 w ramach Funduszu Spójności.
Nowe lodołamacze będą brać udział w akcji już w tym sezonie zimowym. W roku 2021 akcja lodołamania trwała 21 dni.
(isz)