Nastawnie w Szczecinie, Rejowcu, Lublinie, Niedrzwicy, Gorliczynie i Stawach koło Dęblina oraz biura m.in. w Koszalinie, Stargardzie i Chełmie są zasilane energią słoneczną. PKP Polskie Linie Kolejowe SA instalacje fotowoltaiczne zamontowały już na 23 obiektach. Efektem będą oszczędności i wykorzystanie źródeł energii odnawialnej.
W tym roku 11 nowych instalacji fotowoltaicznych zamontowano na nastawniach w Lublinie, Szczecinie, Gorliczynie, Stawach koło Dęblina, Rejowcu i Niedrzwicy. Są także w hali napraw w Białogardzie, w budynkach kolejowych w Koszalinie i Stargardzie oraz Chełmie i Szczecinie.
Już wcześniej instalacje były na obiektach kolejowych, m.in. w Lublinie, Zamościu,
Mińsku Mazowieckim, Opolu, Siedlcach, Nowym Sączu, Zagórzu i Suchej Beskidzkiej Łączna moc zainstalowana 23 obiektów to ok. 245 kWp. Wszystkie urządzenia przez 8 miesięcy 2018 r. wyprodukowały energię elektryczną ok. 160 MWh - to tyle ile 74 przeciętnych gospodarstw domowych zużywa w ciągu roku.
Instalacja fotowoltaiczna działa jak elektrownia słoneczna. Na przykład zamontowana na dachu hali napraw w Lublinie wytwarza ok. 70 kWh energii dziennie, to tyle ile jednorodzinny dom zużywa przez 12 dni. Energia uzyskana z promieniowania słonecznego w bardzo dużym stopniu pokrywa zużycie energii elektrycznej w hali. Z analizy wynika, że inwestycja może zwrócić się trzy razy szybciej, niż zakładano, tj. w niespełna 4 lata.
Zastosowanie odnawialnych źródeł energii pozwala ograniczyć zużycie i koszty energii ze źródeł nieodnawialnych. To istotne, zwłaszcza że ceny (notowania) energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii w okresie ostatnich 6 miesięcy wzrosły o blisko 75 proc.
Zgodnie z założeniami projektowymi, minimalny okres żywotności instalacji fotowoltaicznych wynosi 25 lat, a według szacunków, koszty instalacji urządzeń zwrócą się o wiele szybciej niż, jak zakładano pierwotnie, po 10 - 11 latach (przykładem jest instalacja w lubelskiej hali napraw).
(g)
Fot. PKP PLK SA