Po raz drugi odbyły się w Szczecinie Kapitańskie Dni Morza. W związku z tym, że miejskie obchody nie są już organizowane, ze społeczną inicjatywą wyszedł Szczeciński Klub Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Z okazji morskiego święta w czerwcu było wiele wydarzeń, z końcowym akcentem w ostatnią niedzielę tego miesiąca na Łasztowni.
W sobotę (29 czerwca) z samego rana przy pamiątkowym kamieniu Państwowej Szkoły Morskiej na Wałach Chrobrego odbył się apel, a następnie na alei Żeglarzy odsłonięto tablicę pamiątkowa j. kpt. ż.w. Czesława Gogołkiewicza. W południe złożono kwiaty przy pomniku „Tym, którzy nie powrócili z morza” na Cmentarzu Centralnym, z udziałem kompanii honorowej Politechniki Morskiej.
Kulminacyjnym dniem obchodów była niedziela (30 czerwca). O godz. 12 w kościele Morskim została odprawiona Msza św. za tych, co na morzu, a po południu, aż do wieczora, trwała uroczystość na Łasztowni. Najpierw na skwerze Kapitanów podniesiono banderę na „kapitańskim maszcie” przy dźwiękach hymnu Polski. Później w Starej Rzeźni o historii obchodów Dni Morza (a wcześniej Święta Morza) w Polsce opowiedziała Ludmiła Kopycińska. W części artystycznej wystąpił chór „Na dziecięcą nutę”, a także zespoły Optymalni oraz Igacki Band. Firma CSL przygotowała poczęstunek.
– Póki my żyjemy, będziemy dalej chwalić morza i oceany i gospodarkę morską – mówił kpt. ż.w. Włodzimierz Grycner, przewodniczący SKKŻW. ©℗
(ek)
Fot. Elżbieta KUBOWSKA