Jest pozwolenie na użytkowanie obiektów na terenie szczecińskiej fabryki Bilfinger Mars Offshore. Oznacza to możliwość uruchomienia produkcji fundamentów morskich elektrowni wiatrowych na Ostrowie Brdowskim. Pierwsze z nich trafią do duńskiego koncernu Dong Energy.
Wniosek o udzielenie pozwolenia na użytkowanie obiektów budowlanych został złożony w pierwszej połowie listopada. Dołączono do niego komplet wymaganych dokumentów. W ten piątek Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał pozwolenie.
– Ostatnie tygodnie przed złożeniem wniosku to była bardzo intensywna praca całego naszego zespołu – mówi Wacław Postoła, kierownik budowy Bilfinger Mars Offshore.
Wydanie pozwolenia na użytkowanie poprzedziła kontrola Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Szczecinie. Potwierdziła ona m.in., że roboty zostały wykonane zgodnie z projektem budowlanym.
– To ważny dla nas moment – kolejny kamień milowy w realizacji projektu za nami – podkreśla Przemysław Milczarek członek zarządu spółki. – Z dniem 20 listopada możemy pracować już w trybie produkcyjnym.
Bilfinger Mars Offshore może zatem ruszyć z produkcją. Jako pierwsze powstaną platformy pośrednie (91 sztuk) dla duńskiego koncernu energetycznego Dong Energy. Z fabryki BMO w Szczecinie wypłyną konstrukcje ważące razem ok. 30 tysięcy ton i o łącznej długości ponad 2 km. Platformy montowane będą na farmie Race Bank, u wybrzeży hrabstwa Norfolk (Anglia).
Kolejnym etapem inwestycji na Ostrowie Brdowskim będzie uzyskanie pozwolenia na użytkowanie malarni (trwają tam ostatnie prace wykończeniowe) i torowiska dla najwyższej w mieście i jednej z najwyższych w Europie – ok. 120 m – suwnicy bramowej. Urządzenie ma mieć udźwig do 1400 ton. Elementy suwnicy są obecnie składowane na placu przy fabryce. Niektóre z jej części zostały już zmontowane. Finał montażu i posadowienie urządzenia przy nabrzeżu planowane jest na grudzień. ©℗
Tekst i fot. (ek)