Euroafrica 14 września sfinalizowała zakup statku „Africaborg”, następnego z serii 17,5-tysięczników. To realizacja programu odnowy floty, zaplanowanego na lata 2015-2020, a przewidującego całkowitą wymianę tonażu afrykańskiego na jednostki większe, nowszej generacji.
Jak informuje armator, najnowszy nabytek jest wielozadaniowym drobnicowcem, zbudowanym w 2007 roku w chińskiej stoczni Hudong. Euroafrica kupiła go od holenderskiej firmy żeglugowej Royal Wagenborg. Podobnie jak bliźniacze jednostki „Asiaborg” i „Australiaborg”, od 2015 roku pływające w barwach polskiego armatora jako „ESL Europa” i „ESL Africa”. Również „Africaborg” otrzymał kontynentalną nazwę: „ESL Australia”.
Dodajmy, że w zeszłym roku Euroafrica kupiła od niemieckiej firmy Briese Schiffahrt statek „BBC Ems”, który przemianowała na „ESL America”. To również 17,5-tysięcznik, ale rok starszy od drobnicowców Wagenborga.
Tym samym, w ciągu dwóch lat Euroafrica zastąpiła sześć wyeksploatowanych drobnicowców typu „Sokół”, mających po 9,5 tys. ton nośności i średni wiek ok. 26 lat, czterema nowoczesnymi jednostkami o nośności po 17,5 tys. ton i średnim wieku ok. 10 lat.
- Oznacza to zwiększenie potencjału przewozowego Linii Afryki Zachodniej o ok. 23 procent: z 57 tysięcy do 70 tysięcy ton - podkreśla Euroafrica.
Armator poważnie rozważa dalsze inwestycje tonażowe.
Obecnie eksploatuje siedem własnych statków, w tym cztery wspomniane drobnicowce oraz trzy promy, pływające ze Świnoujścia do Szwecji (zarządzane przez spółkę Unity Line z Grupy PŻM). Obsługuje też serwis kontenerowy z Polski do Wielkiej Brytanii.
„ESL Australia” jest obecnie w Tallinie (Estonia).
- Po wykonaniu niezbędnych zmian w certyfikatach od razu płynie w przyszłym tygodniu w swój pierwszy rejs do Afryki - zapowiada Jacek Wiśniewski, dyrektor naczelny Euroafriki.
(ek)
Na zdjęciu: „ESL Australia” to siostrzana jednostka „ESL Africa”.
Fot. Euroafrica