Pomoże w finansowaniu budowy statków, ale nie tylko. Morski Fundusz Inwestycyjny, częściowo wzorowany na rozwiązaniu duńskim, ma powstać w Polsce. Pomysł przybliżył we wtorek (7 listopada) w Szczecinie Paweł Brzezicki, zarządca komisaryczny Polskiej Żeglugi Morskiej.
Morski Fundusz Inwestycyjny szansą rozwoju firm gospodarki morskiej - to temat spotkania, zorganizowanego przez stowarzyszenie Business Club Szczecin. Pomysł był prezentowany przez P. Brzezickiego już w czerwcu tego roku, podczas Międzynarodowego Kongresu Morskiego w Szczecinie. Na wtorkowym spotkaniu w BCS zainteresowani przedsiębiorcy z branży morskiej mogli poznać więcej szczegółów. Również od przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, które prowadzi prace nad ustawą w sprawie powołania MFI.
- Zakładamy, że skierowanie ustawy do Sejmu nastąpi do końca pierwszej połowy przyszłego roku - zapowiedział Maciej Styczyński, naczelnik Wydziału Przemysłu Okrętowego MGMiŻŚ.
Jak dodał, stworzenie kompletnej ustawy stanowi obecnie jeden z priorytetów resortu.
- Chcemy, by ten fundusz był pod nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego - zaznaczył P. Brzezicki. - Byłby zdywersyfikowany, ale wyłącznie w branży morskiej.
To oferta przede wszystkim dla armatorów, stoczni i portów. Ale nie tylko.
- Korzystać mogą też podmioty z sektora finansowego - mówił prof. Dariusz Zarzecki, ekonomista z Uniwersytetu Szczecińskiego. - Ciesze się, że po latach wraca ta idea.
Przedsiębiorcy są zainteresowani pomysłem.
- Branża morska cały czas potrzebuje kapitału na inwestycje, powołanie funduszu to dobry pomysł - ocenił Arkadiusz Wójcik, prezes szczecińskiej firmy armatorskiej Unibaltic.
Tekst i fot. (ek)