Na świetnych i niezastąpionych podręcznikach, powieściach i esejach marynistycznych Karola Borchardta, ze „Znaczy Kapitanem” na czele, wychowały się i nadal to robią, całe pokolenia ludzi morza. Teraz od 2011 roku do grona najlepszych „nauczycieli” morza i życia na morzu, czyli polskich żaglowców szkolnych, dołączył jego imiennik – szkuner oldtaimer„Kapitan Borchardt”, na którym właśnie od czwartku do środy (21-27 kwietnia) przechodzą trzydniowe warsztaty szkoleniowe – „ABC Żeglarstwa”, uczestnicy Szczecińskiego Programu Edukacji Morskiej, na planowanej trasie Świnoujście – Bornholm – Świnoujście.
Niestety niezbyt łaskawy Neptun – nieco sztormowy – skorygował te plany. Pierwsza 30-osobowa grupa uczestników warsztatów – nauczycieli, opiekunów Szkolnych Kół Edukacji Morskiej – pożeglowała tylko z Kołobrzegu do Świnoujścia. Większość była pierwszy raz w rejsie morskim, niektórzy złożyli więc „hołd” Neptunowi… Nie przeszkodziło to jednak w szkoleniu praktycznym, stawianiu żagli, wiązaniu węzłów, wachtom nawigacyjnym i kambuzowym, itp. Była też okazja do pogłębienia wiedzy morskiej, podczas wizyt w Marinie Solnej i na latarni morskiej w Kołobrzegu, a potem w Muzeum Rybołówstwa Morskiego i w Forcie Anioła w Świnoujściu (jak na zdjęciach). Na zakończenie było pożegnanie z kapitanem i załogą, i pamiątkowe zdjęcia…
Po wyokrętowaniu w Świnoujściu nastąpiła wymiana załogi – grupę nauczycieli zastąpili ich wychowankowie, uczniowie wiodących Szkolnych Kół Edukacji Morskiej, ze szczecińskich gimnazjów i szkół średnich. Dla wszystkich była to lekcja morza, lekcja Karola Borchardta, lekcja „Znaczy Kapitana”, na pokładzie „Kapitana Borchardta”...
Tekst i fot. Wiesław Seidler