Rozkoszny puchaty maluch, ale bardzo brudny i zarobaczony, trafił do szczecińskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Na dniach będzie do wzięcia – na już i na zawsze. Schroniskowi opiekunowie szukają dla niego – wciąż bezimiennego psiego dziecka – najlepszego domu pod słońcem.
Gdy do schroniska trafia szczeniak, wtedy… wszystkie ręce na pokład, żeby jak najszybciej mógł trafić pod opiekę kochającej rodziny. W tym przypadku – potrzeba jest tym bardziej pilna, że 11-tygodniowy maluch najwyraźniej jeszcze nie wie, co znaczy dobry i bezpieczny dom, troskliwa opieka. O czym świadczy stan zaniedbania, w jakim przez pogotowie interwencyjne został dowieziony do zwierzęcego przytuliska.
– Teraz jest już po pierwszej dawce szczepień, zaczipowany i odrobaczony, więc w gotowości, żeby ruszać do domu – przekonują schroniskowi opiekunowie. – Ten dzieciak będzie dużym psem, to nie ulega wątpliwości. Przez wzgląd na sporą ilość futra, bardzo gruby podszerstek, wielkość łap i ogólny gabaryt upatrujemy w nim genu owczarka kaukaskiego. Na ten moment jest jeszcze małym misiem, dość wyważonym jak na swój wiek, ale bardzo podatnym na naukę. Szukamy dla niego opiekuna, który weźmie pod uwagę docelową wielkość psa, związane z tym potrzeby i warunki mieszkaniowe, no i przy okazji kogoś gotowego podjąć niemałe wyzwanie, jakie wynika z samego wychowania szczeniaka.
Mały „olbrzym” jest rezydentem schroniskowej szczeniętarni. Widać, że bardzo chce zamienić tę tymczasową miejscówkę na miejsce u boku troskliwego opiekuna. Osoby, które zechciałyby przygarnąć sympatycznego szczeniaka – albo jakąkolwiek inną psinę czy kocinę w potrzebie – są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).
Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz specjalna ankieta. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
