Żyły w jednym domu. Wychuchane, ukochane. Ale umarł im człowiek. Trafiły więc za schroniskowe kraty, bo nie znalazł się nikt z rodziny, kto od losu bezdomności zechciałby je uratować. Są bardzo zżyte, więc ich adopcja będzie możliwa tylko w pakiecie.
Obie rude, a każda nie ma więcej niż trzy lata. Prysia (ta wyższa - 146/17) i Saba (bardziej puchata - 145/17) mają za sobą dobry czas w życiu. Teraz z numerami na szyi, przerażone, spędzają noce i dnie już nie na kanapie, u boku troskliwego opiekuna.
- Są bardzo ze sobą zżyte. Nie chcemy ich rozdzielać. Szukamy dla nich wspólnego domu - opowiadają ich schroniskowi opiekunowie. - To wspaniałe dziewczynki. Bardzo spokojne i przyjazne. Nie miały kontaktu z dziećmi, więc nie są przyzwyczajone do szaleństw i dzikich harców. Aktywny dom jest raczej nie dla nich. Za to spokojny spacer i mizianie za uchem to dla nich kwintesencja szczęścia.
Obie są czyste i grzeczne. Istne damy. Obie wysterylizowane, zdrowe, gotowe do adopcji. Te rude siostry - Prysia i Saba (145 i 146/17) - teraz wypatrują nowej szansy od losu. Może czekają na Ciebie? Kto chciałby te wrażliwe dziewczyny lub jakąkolwiek inną - równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę - przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: tel. +48 91 487-02-81.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Na zdjęciu: Rude siostry, czyli Prysia i Saba, czekają na nową szansę od losu. Może w schronisku czekają na Ciebie?
Fot. Schronisko/ZUK