To psiak ciekawy świata, który nie może się nudzić. Jednak teraz został zamknięty za kratami schroniska. Skazany na bezdomność przez dawnego właściciela. Bo ten uznał, że dla Roko... nie ma już miejsca w jego życiu.
Psina sięga ledwie do połowy łydki. Jego wielkie stojące uszy - najwyżej do kolana. Brzusiem brodzi po głębokim śniegu. Podkulony ogon, smutne oczy, cały drży. Taki jest Roko - "składak" na krótkich krzywych nóżkach: skrzywdzony przez los i człowieka, który bezwzględnie odebrał mu dawny dom i rodzinę.
- Nie jest wylewny. Na jego przyjaźń trzeba zapracować. Na przykład długimi spacerami i zabawą. Jest wdzięczny za każdy przejaw okazanego zainteresowania. Wtedy robi się spokojniejszy, wyciszony. Bo trzeba wiedzieć, że to niezwykle aktywny pies. Pięciolatek: w pełni sił i zdrowia - o Roko opowiadają jego schroniskowi opiekunowie.
Psiakowi świat się zawalił 4 stycznia br. Pan wyprowadził go na spacer i zostawił na mrozie. Od tego czasu Roko ma swój mały kąt w boksie nr 67. W realiach schroniska jednak się nie odnajduje. Tęskni. Posmutniał. Trudno się dziwić, że wobec obcych mu ludzi jest nieco nieufny, wycofany.
- To mały pies z wielkim potencjałem. Warto mu dać szansę. Zapraszamy na spacer zapoznawczy z tym niesamowitym psiakiem. Z nim na pewno nikt nie będzie się nudził - przekonują Roko tymczasowi, schroniskowi opiekunowie.
Zainteresowani adopcją małego żwawego psiaka zwanego Roko (7/20) są proszeni o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Na nowe domy i rodziny czeka tam aktualnie 38 psów oraz 4 koty.
Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na jego teren jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, najlepiej telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko
Pięciolatek o pociesznej mordce - z wielkimi sterczącymi uszami i podkulonym ogonem - czeka na nowy dom i rodzinę w szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. To mały pies o wielkim potencjale - oryginał zwany Roko (7/20).