Choć dla niej był całym światem. To dla niego wspólne lata nie znaczyły nic. Z domu więc zabrał ją na spacer. Na ulicy odepchnął, porzucił. Gdyby nie pomoc obcych ludzi, małej rudej Lutki mogłoby już nie być.
To czterolatka, która została porzucona w marcu br. Nie wiadomo jak długo cierpiała chłód i głód bezdomności. Zagubiona i przerażona została uratowana przez pogotowie interwencyjne schroniska - zabrana z ul. Sławomira.
- Jest bardzo energiczna i radosna. Przyjaźnie nastawiona wobec ludzi. Uważnie słucha, gdy się do niej mówi. Nadstawia drobne ciałko, by ją głaskać i przytulać - o Lutce opowiadają pracownicy schroniska.
Ta ruda psinka jest w świetnej kondycji i zdrowiu, a też wysterylizowana. Gotowa więc do adopcji - na już i na teraz.
- Uwielbia biegać. Gdy tylko ma wystarczająco dużo przestrzeni, to krąży niczym meteor. Jest bystra. Uwielbia zabawy z węszeniem. Bardzo chętnie wyszukuje smakołyki w trawie lub specjalnych zabawkach. Poza tym jest grzeczna i ładnie chodzi na smyczy. Widać, że z niecierpliwością czeka na kochającego właściciela i ciepłe miejsce na kanapie u jego boku - przekonują pracownicy schroniska.
Lutka jest teraz rezydentką schroniskowego wybiegu III. Potrzebuje uwagi i czułości, a przede wszystkim dobrych ludzi, którzy otworzą przed nią dom i serce. Kto chciałby tę przyjazną rudą psinę (110/22) przygarnąć, przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)