Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Kudłacza smutne przypadki

Data publikacji: 06 maja 2016 r. 11:16
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:56
Kudłacza smutne przypadki
 

Pierwszy pan jego życia i śmierci wypchnął go z samochodu na pobocze ul. Floriana Krygiera. Tam w zimowy czas znalazł sobie przyjaciela, równie jak on skrzywdzonego, bo porzuconego po latach bezgranicznego oddania, przez człowieka bez sumienia. I gdy już się wydawało, że nad oboma opaczność jednak czuwa, zły los znów pchnął tego kudłatego malucha za kraty przytuliska.

Na majówkę Murzyn trafił do schroniska. Po raz wtóry. Tym razem na jego szyi nowy numer: 405/16.

- Widać, że jest smutny. Trochę zdezorientowany - mówią pracownicy schroniska. - To była wielka radość, gdy 14 lutego znalazł nową rodzinę. A teraz... Okazało się, że dom był tylko na chwilę. Co dla niego gorsze, nie ma już w schronisku jego przyjaciela. Miał więcej szczęścia, z adopcji nie wrócił.

Była połowa stycznia br., gdy na dwójkę psich sierot zwróciła uwagę dobra dusza. Przywiozła oba maluchy z pobocza ul. Krygiera do schroniska. Kwarantanna, a potem już obaj - do tej pory nierozłączni kompani - czekali na nową szansę w tym samym schroniskowym boksie.

- Obaj trafili do adopcji. Jednak Murzyna pani nam zwróciła. Twierdziła, że radykalnie zmieniła się jej sytuacja życiowa: straciła dotychczasowe mieszkanie. W jej nowym lokum dla Murzyna miejsca już zabrakło - opowiada jedna z pracownic schroniska. - Chwaliła, że do dzieci idealny, ale jednak go zostawiła.

Murzyn po raz wtóry przeżywa traumę porzucenia. Tym razem przynajmniej nie będzie cierpiał głodu, ale czy pełna miska mu do życia wystarczy? Jest typem kanapowca, przylepki, która w człowieka się wtula, domagając pieszczot, uwagi i zabawy. Wymarzony kompan: radośnie i przyjaźnie reagujący na każde stworzenie, także koty i ptaki. Łasuch w typie żywego srebra, co uwielbia spacery i ganianie za piłką.

Kto chciałby Murzyna (405/16)- czarnego szorstkowłosego malucha pod białym jak śnieg krawatem - przygarnąć, jego zaufania już nigdy nie zawieść, jest proszony o kontakt: szczecińskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)


Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA