Patrzy smutnym wzrokiem zza krat. Wyczekuje ręki, która pogłaszcze. Czeka na kogoś, kto choć na chwilę przytuli. Jakby zapomniała, że to właśnie człowiek ją skrzywdził i porzucił, uwiązawszy do schroniska bramy.
Mowa o Pięknej, która wciąż jeszcze jest psim dzieckiem. To niespełna roczna sunia w typie amstaffa: delikatna, wrażliwa, przyjazna. Bardzo ładnie chodzi na smyczy. Uwielbia biegać za piłkami i zabawy z szarpakami. Skupia się na opiekunie: słucha jego uwag i grzecznie wykonuje polecenia.
- Uwielbia długie i urozmaicone spacery. W kontakcie z innymi psami jest spokojna i unika zwady. Zalecane spokojne, ale konsekwentne prowadzenie - o Pięknej mówią pracownicy schroniska.
Po tak przykrym o bolesnym doświadczeniu jakim jest porzucenie, Piękna potrzebuje rodziny, która jej zapewni poczucie bezpieczeństwa i odbuduje w niej pewność siebie. Dlatego najlepiej, gdyby trafiła do domu bez małych dzieci i innych zwierząt. Oby, jak najszybciej. Bo choć Piękna jest super, to jednak w schroniskowych realiach - z pękniętym sercem - sobie nie poradzi.
- Jej naprawdę niewiele potrzeba do szczęścia. Wystarczy ciepły kąt, pełna miska i człowiek, który pogłaszcze, przytuli. I nigdy nie sprawi bólu, już nie zawiedzie - przekonują Pięknej obecni, tymczasowi opiekunowie.
Piękna to schroniskowa rezydentka o numerze 54/22. Warto się z nią spotkać i wybrać na spacer. Kto chciałby przygarnąć tę uroczą łaciatą amstaffkę (54/22) lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę czy kocinę przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl). Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na teren jego biura jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)