WARSZTATY dziennikarsko-ekologiczne w Ostoi to była też świetna zabawa. Każdy z nas mógł przejechać się gokartem z napędem solarnym. Zanim ktoś nim ruszył, pan objaśniał zasady działania gokartu. Musieliśmy założyć kask ochronny i odblaskową kamizelkę. Mogliśmy zrobić dwa okrążenia wokół ustawionych pachołków. Moja koleżanka uderzyła w jeden z pachołków i jechała z nim kilka metrów. Nawet panie opiekunki odważyły się na jazdę gokartem. Można było nim jechać najwyżej 20 km na godzinę.
Liv VANHOEFEN
Głos Jedenastki
Szkoła Podstawowa nr 11