Dzikie historie

Ostatnia aktualizacja: 2017-06-22 09:52
Najbardziej urzekły mnie daniele. Są to zwierzęta z rodziny jeleniowatych. Były najmilsze, a ich rogi okazały się bardzo aksamitne. Zainteresowały mnie także żwawe i radosne kozy, choć przy karmieniu śliniły ręce.
Wycieczka zaczęła się od poznania ryb w pięknym akwarium. Znajdowało się tam wiele gatunków ryb, które zamieszkują nasze wody, m.in. piękne karpie, okonie i sandacze. Na zapleczu znajduje się kwarantanna, gdzie mieszka narybek lub chore ryby, czekające na wyzdrowienie.
Jak w każdym zoo, tak i w Ueckermünde przebywa paw, piękny ptak z ogromnym ogonem. Dowiedzieliśmy się, że jego poprzednika spotkał straszny los – wleciał na teren wybiegu lwów i został zjedzony. Najedzone ogromne lwy radośnie podziękowały za drugie śniadanie. Równie smutny los spotkał chore bociany, które nie mogły odlecieć i zostały zjedzone przez lisa.
Mimo że byłem w tym zoo na wycieczce z rodzicami, tym razem ogród pokazał swoje drugie oblicze. Zobaczyliśmy, jak ciężka, ale i satysfakcjonująca jest praca opiekunów zwierząt.
Miłosz MIRA
Głos Jedenastki
Komentarze
Dodaj komentarz
Pogoda
|
||
2℃ na godz. 00:00 | ![]() | Zobacz prognozę na trzy dni |
Polub nas na Facebooku
Komunikaty
Nekrologi
Sonda

Przejdź do eKuriera
Najczęściej czytane
Najczęściej komentowane

- CIS: Wizyta ambasadorów przyjętych przez Marszałka Senatu RP prof. Tomasza Grodzkiego (komunikat)
- Przyszłość mediów lokalnych to internet oraz reporterzy władający i piórem, i kamerą
- MEN: Pozytywny obraz działań na rzecz polskiej edukacji (komunikat)
- NFOŚiGW: NFOŚiGW wspiera powstanie kolejnych sześciu lokalnych strategii rozwoju elektromobilności (komunikat)
- MFiPR: Polska przygotowuje Zintegrowaną Strategię Umiejętności 2030 (komunikat)