Nasza redakcyjna skrzynka mailowa zapełnia się coraz większą liczbą zgłoszeń szkolnych gazetek. Zachodniopomorskie podstawówki, technika i licea ślą także swoje papierowe wydania szkolnych pism tradycyjną pocztą. Przypominamy, że na zgłoszenia do konkursu „Szkolny Pulitzer" zostało niewiele czasu - tylko do końca listopada!
Dziś rozpoczynamy publikację artykułów autorstwa młodych dziennikarzy z placówek oświatowych z całego regionu. Jako pierwsza - już na początku października - chęć uczestnictwa w tegorocznej edycji konkursu zgłosiła Szkoła Podstawowa w Krzęcinie. Wcale nas to nie dziwi, wszak podstawówka z ul. Pogodnej ze wsi w powiecie choszczeńskim jest stałym uczestnikiem szkolnego Pulitzera, wręcz jego weteranem.
Opieką nad kołem dziennikarskim wydającym pismo „Pogodna" sprawuje od ponad roku Justyna Staszczyk, nauczycielka historii i wiedzy o społeczeństwie. Wciąż aktywna - choć na emeryturze - jest także Barbara Biesiada, poprzednia opiekunka koła, która dziś odpowiada za korektę oraz opracowanie komputerowe gazetki. „Pogodna” jest kwartalnikiem, zaś publikacje uczniów bardzo interesujące, wszak szkoła tętni życiem. Na łamach gazetki uczniowie relacjonują nie tylko szkolne wydarzenia i wycieczki, ale przybliżają życie gminy, bogato dokumentując je zdjęciami. Czytelnicy znajdą na łamach wywiady ze znanymi literatami, dziennikarzami, aktorami, dowiedzą się co piszczy w krzęcińskiej kulturze i polityce samorządowej, mają okazję poznać również poglądy nastolatków, bo nie brak w młodych dziennikarzach publicystycznego zacięcia. Zespół redakcyjny tworzą: Kornelia Okulicz-Kozaryn – redaktorka naczelna, Ola Zięba, Antonina Leszczyńska, Piotr Przepiórski, Antonina Tuńska, Jan Gorzynik, Igor Kucharczyk.
(kel)
Jak informuje Rzecznik Praw Dziecka, w najbliższym czasie w szkołach nie zostanie wprowadzony odgórny zakaz korzystania ze smartfonów przez dzieci. Wprowadzenie takich rozwiązań w ocenie pani rzecznik powinno być poprzedzone dyskusją z udziałem dzieci i działaniami edukacyjnymi w zakresie reguł korzystania z urządzeń cyfrowych.
A jak to jest w naszej szkole? Korzystanie z telefonów jest u nas zabronione. Nie możemy z nich korzystać na lekcjach i na przerwach. Czy jest to słuszne? Otóż osobiście uważam, że niezupełnie! Ludzie sami powinni znać granice i wiedzieć, kiedy można używać swoich urządzeń elektronicznych, a kiedy nie jest to wskazane. Każdy z nas był lub jest dzieckiem i dobrze wiemy, że w praktyce często zakazy szkolne są łamane. Jest wiele przypadków na korytarzach szkolnych, gdzie ktoś potajemnie używa telefonu. To widać i każdy z nas ma tego świadomość. Co więc można byłoby zrobić w takiej sytuacji? Wiele zależy od nas samych. Jeśli chcemy uchodzić za dorosłych, nie naginajmy swoich praw. Nauczmy się właściwie korzystać z telefonów w szkole. Szukajmy rozwiązań tego problemu, bo np. każdy chce mieć możliwość sprawdzenia choćby godziny w telefonie bądź odpisania bliskim czy przyjaciołom. Myślę, że można dojść do porozumienia i wypracować zasady swobodnego korzystania z telefonów w szkole. Na przerwach możemy się integrować, spędzać wspólnie czas. W konkretnych przypadkach legalnie powinniśmy też korzystać z telefonów w uzasadnionych przypadkach. Jedno drugiemu nie przeszkadza.
Uczniowie powinni czuć się swobodnie i móc zrobić w telefonach to, co powinni, lecz w granicach rozsądku. Powinni zrozumieć nauczyciela i podejść do niego z szacunkiem. Kiedy nauczyciel stara się, tłumaczy temat i oczekuje uwagi, młodzież powinna mu ją dać, a sprawy pozalekcyjne załatwić na przerwie.
Podsumowując, jeśli chcemy, możemy dojść do porozumienia. Znajdźmy rozwiązanie odpowiadające obu stronom. Każdy chce się czuć swobodnie i jest wiele opcji, by tego dokonać! Mamy nowy skład samorządu uczniowskiego. Myślę, że to właściwy
czas, aby na zebraniach poruszyć ten konkretny temat. Pamiętajmy, że telefon komórkowy to wielkie ułatwienie dla ludzkości i pozwala nam na łatwiejszą komunikację. Pozwala na szybkie sprawdzenie tego, co nas ciekawi. Dla mnie jest on niezastąpiony, nie pozwólmy więc swoim niewłaściwym postępowaniem na całkowity zakaz ich używania.
Ola Zięba, kl. VIII
Wznawiamy aktualności dotyczące harcerstwa, a dokładniej tego, czym zajmują się nasi uczniowie na zbiórkach. Wcześniej członkami tego Szczepu byli Nikola Nowak i Paweł Dzikowski, dzisiaj już absolwenci naszej szkoły. Swoją przygodę z harcerstwem zaczynają Weronika Nowak i Marcel Kielar. To oni będą Wam przedstawiać najciekawsze propozycje ze zbiórek.
Od września 2023 roku jestem zuchem 8 Szczepu Ziemi Choszczeńskiej „Infinitum” im. Mjr Henryka Sucharskiego. Na zbiórkach, które mamy w każdą sobotę, uczymy się nowych piosenek i pląsów, ciekawostek na temat historii Polski. Mamy też wycieczki i zaliczamy zadania, za które otrzymujemy sprawności. Naszywamy je na mundur, co jest dla mnie powodem do dumy.
Najbardziej na zbiórkach podoba mi się świeczkowisko. Zapalamy wtedy bardzo dużo świec, stajemy w kręgu i śpiewamy pieśni harcerskie. Harcerstwo to jednak nie tylko zbiórki, uczestniczymy również w bardzo ważnych świętach oraz uroczystościach tj. Święto Flagi, Dzień Niepodległości.
Zapraszam moje koleżanki i kolegów na zbiórki. Przyjdźcie, popatrzcie i może Was to zainteresuje, tak jak mnie.
Weronika Nowak, kl. III
Tak dużo mówimy o tolerancji, czyli o umiejętności życia z ludźmi, którzy znacząco różnią się od siebie. Mówimy i mówimy, ale ja myślę, że ciągle jednak nie jesteśmy przygotowani na spotkanie z kimś, kto jest inny.
Chodzę do szkoły, ale mam też kolegów w innych szkołach. Podczas rozmów z nimi o tolerancji, dochodzę do wniosku, że odrzucenie czy wykluczenie osoby wyjątkowej na swój sposób, to problem ogólny. Nie potrafimy zaakceptować rówieśników z takich powodów jak np. zaburzenia psychicznego, pochodzenia, seksualności czy nawet nietypowego stylu ubioru. Myślę, że uczniowie często nie zdają sobie sprawy, że przez takie zachowanie ich ofiary mierzą się z ogromnym bólem, jakim jest odrzucenie, samotność czy słuchanie absurdalnych komentarzy na swój temat (...) Osoby mierzące się z odrzuceniem ze strony uczniów, swoich kolegów, nie czują się w szkołach bezpiecznie, a przecież szkoła powinna zadbać o bezpieczeństwo.
W tych bardzo trudnych dla dzisiejszej młodzieży czasach coraz częściej słyszy się o tym, że młodzi udzie z powodu nękania i braku akceptacji popadają w głęboki stan depresji czy nawet popełniają samobójstwo. Chciałbym, aby przynajmniej w małym stopniu temu zaprzestano. Z tego też powodu wpadłem na pomysł zorganizowania zajęć z psychologiem na temat świadomej tolerancji. Pomogłyby one uświadomić oprawcom, jaką krzywdę wyrządzają innym. Alternatywą dla zajęć mogłyby być też chociażby regularne spotkania z pedagogiem szkolnym. Liczę na to.
Igor Kucharczyk, kl. VIII