W ratuszu na berlińskim Kreuzbergu gościła wystawa „Hermann Stöhr (1898-1940) – Stanisław Kubicki (1889-1943)”, która pod koniec ubiegłego roku była prezentowana w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie.
Jej temat to życie i działalność dwóch pacyfistów i chrześcijan, Niemca i Polaka, którzy prawdopodobnie nie znali się i nie spotkali, a którzy myśleli podobnie i doświadczyli podobnego losu.
Hermann Stöhr był szczecinianinem i berlińczykiem, działaczem socjalnym, wydawcą i publicystą, protestanckim teologiem, który za odmowę przyjęcia karty mobilizacyjnej latem 1939 r. został na dzień przed wybuchem wojny aresztowany w swoim domu w Szczecinie, skazany na śmierć i stracony w Berlinie-Plötzensee.
Stanisław Kubicki to urodzony w Hesji Wielkopolanin i berlińczyk, awangardowy poeta i malarz, w czasie drugiej wojny światowej żołnierz AK i agent polskiego wywiadu, aresztowany w 1943 r. w Warszawie i zgładzony na Pawiaku.
Część wystawy, poświęconą Hermannowi Stöhrowi, przygotował Jochen Schmidt i berlińska Biblioteka Pokoju – Muzeum Antywojenne (Friedensbibliothek-Antikriegsmusuem), a część poświęconą Stanisławowi Kubickiego – dr Lidia Głuchowska z Uniwersytetu Zielonogórskiego, autorka opracowań o jego życiu i twórczości.
Inicjatorem i sprawcą przedsięwzięcia było Stowarzyszenie Städtepartner Stettin e.V. i jego przewodnicząca Eva-Maria Slaska. Na otwarciu byli obecni przedstawiciele władz dzielnicy Friedrichshain-Kreuzberg, członkowie Städtepartner Stettin e.V., Wojtek Drozdek, inni. Na gitarze grał Hans Martin Fleischer, a song Jacka Kaczmarskiego „Mury” śpiewali polski kompozytor z Berlina Michał Talma-Sutt i poetka Agnieszka Wesołowska.
W czasie trwania wystawy wykłady związane z jej tematyką prezentowały w Berlinische Galerie i w ratuszu na Kreuzbergu dr Lidia Głuchowska i dr Patrycja Wilczek-Sterna.
W Berlinie jest kamień pamiątkowy i plac Hermanna Stöhra. Stanisława Kubickiego upamiętnia Stolperstein, symboliczny kamień pamięci przed domem, w którym mieszkał.
Hermann Stöhr urodził się w Szczecinie, spędził tu większość swego życia, tu pracował, był aresztowany, więziony i przesłuchiwany. W Szczecinie nie ma miejsca jego pamięci. Jedna z książek jego autorstwa, wydana w założonym przezeń w Szczecinie wydawnictwie, prawdziwy „biały kruk”, znajduje się w Książnicy Pomorskiej. Książnica otrzymała ją w darze od Friedensbibliothek-Antikriegsmusuem z Berlina.
(tb)
Fot. Krystyna KOZIEWICZ