W ostatnich dniach marca kapryśna pogoda pozwoliła ichtiologom zakończyć sztuczne tarło szczupaków pozyskanych z Regalicy. Tarlaki odłowili rybacy, a zapłodnione ziarenka trafiły do słojów Weissa goleniowskiej wylęgarni Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie.
– Ryby dość szybko doszły do gotowości odbycia tarła – mówi kierownik ośrodka Marcin Klupś. – Jest wprawdzie – szczególnie nad ranem – zimno, ale słoneczne dni spowodowały, że szczupaki rozpoczęły tarło. Na dniach przeniesiemy się nad jezioro Morzycko i tam również będziemy prowadzili podobne działania, jakie mamy teraz nad rzeką. W słojach na wylęgarni jest już około 130 litrów zapłodnionej ikry. To jest mniej więcej sześć i pół miliona ziarenek. Brakuje nam jeszcze do zaplanowanej ilości około
70-80 litrów. Bez większych problemów powinno się to udać właśnie z wód wspomnianego jeziora. Z pierwszych zapłodnień mamy już pierwsze wylęgi. Taki proces trwa około trzech tygodni. Niestety czekamy na lepszą pogodę. Szczupaki są bardzo wrażliwe i zimne noce, a szczególnie poranki źle wpływają na proces rozrodu. Narażona jest przede wszystkim właśnie ikra. Sztuczne tarło powinniśmy skończyć mniej więcej za trzy tygodnie. Sporo szybciej, bo już pod koniec tygodnia zaczniemy zarybianie. Trzymajmy więc kciuki, aby się wszystko udało. Niestety na szczupaki z tegorocznego wylęgu będziemy musieli jeszcze poczekać co najmniej dwa lata.
esox