Każdy, kto chociaż raz przejeżdżał krajową dwudziestką przez Węgorzyno widział dość spory zbiornik wodny. Kiedyś o Połchowie już wspominałem. To wioska, ale też stawy. Od niedawna nasz okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie sprawuje tam swoją pieczę. Stawy zostały wydzierżawione od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i po koniecznych remontach nasi ichtiolodzy rozpoczęli prace. Na początek trzeba było poznać wartość stawów i spuścić z nich wodę. Dyrektor Biura Zarządu Okręgu Rafał Pender powiedział mi, że zbiornik jest spory, bo liczy wraz z niewielką odnogą około 90 hektarów lustra wody.
I właśnie pojechałem tam, aby zobaczyć, jak nasi ichtiolodzy rozpoczynali rozpoznawać zasobność rybostanu. Muszę przyznać, że to naprawdę ciężka praca, a na dodatek temperatura nie przekraczała 2 stopni.
- Po pierwszym dniu odłowów pozyskaliśmy bardzo dobry materiał pięknych linów - powiedział mi szef goleniowskiego Ośrodka Hodowlano – Zarybieniowego Marcin Klupś.
Odłowiono też szczupaki i karpie. I nie były to działania jednorazowe. W ubiegłym roku. Ichtiolodzy wyłowili tam, naprawdę spore szczupaki, które trafiły do pobliskich jezior. Nikt tej wody nie spuszczał od około dziesięciu lat i to były prawdziwe okazy. W ubiegłym roku staw udostępniono wędkarzom za niewielką opłatą jako łowisko specjalne. Nie cieszyło się jednak dużym zainteresowaniem i w tym sezonie wstrzymano wydawanie zezwoleń. Po zakończeniu koniecznych odłowów trzeba odkazić dno i dokończyć potrzebne remonty. W uruchomieniu pełnej działalności hodowlanej w Połchowie pomagają nam również pieniądze uzyskane na nasz projekt z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
esox