Czy powstanie nowy jedwabny szlak, a na jego trasie znajdą się polskie porty? Być może. Na razie nasi decydenci rozmawiają na ten temat z Chińczykami. Najpierw z wizytą w Państwie Środka był prezydent Andrzej Duda, ostatnio zaś Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, spotkał się z Xu Jianem, Ambasadorem Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce.
„Jeden Pas i Jeden Szlak” to inicjatywa ogłoszona przez Prezydenta Chin Xi Jinpinga w 2013 r., która zakłada m.in. rozwój euroazjatyckich korytarzy transportowych. Jest ona bezpośrednim nawiązaniem do starożytnego Jedwabnego Szlaku - informuje resort gospodarki morskiej. W inicjatywie uczestniczą Chiny i 16 państw - także z Europy środkowo-wschodniej.
Jednym z projektów współczesnego Jedwabnego Szlaku, który ostatnio zaprezentowali Chińczycy, jest współpraca z naszym regionem i rozwój portów morskich położonych nad morzami: Adriatyckim, Czarnym, Bałtyckim.
- Intencją Chin jest wsparcie dla rozwoju środkowoeuropejskich portów morskich poprzez promowanie konkretnych projektów z udziałem chińskich przedsiębiorstw i banków. Działania będą skoncentrowane na przemyśle oraz tworzeniu i wspieraniu klastrów technologiczno-przemysłowych – poinformował ambasador Xu (za portalem www.mgm.gov.pl).
Minister Gróbarczyk zaznaczył, że stronę chińską mogą zainteresować nie tylko polskie porty ale i projekty związane z przywracaniem żeglowności polskich rzek: Odry i Wisły.
- Są to projekty długoterminowe, które wymagają dużego nakładu środków finansowych oraz pracy. Jestem jednak przekonany, że z uwagi na doświadczenia chińskie w żegludze śródlądowej oraz kontekst inicjatywy „Jeden Pas i Jeden Szlak”, jest to potencjalny obszar polsko-chińskiej współpracy – zaznaczył szef resortu.
Rozmowy mają być kontynuowane podczas I szczytu ministrów transportu w Rydze, w maju br.
(kl)
Fot.: Ryszard PAKIESER
Na zdjęciu: Statek "Aurora" odbiera kontenery w szczecińskim porcie. Prawdopodobnie zawiezie je do Hamburga lub Antweprii, skąd popłyną dalej.
