W Dniu Wszystkich Świętych wiele zniczy zapłonęło przy pomniku „Tym, którzy nie powrócili z morza” na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. W południe, tradycyjnie, odbyła się tu uroczysta zmiana warty honorowej studentów Politechniki Morskiej. Kwiaty złożyli przedstawiciele Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej oraz Duszpasterstwa Ludzi Morza Stella Maris. Przeprowadzono też kwestę, podczas której zebrano 17 246,81 zł na dalszą renowację i bieżące utrzymanie pomnika.
Ciągłą opiekę nad pomnikiem sprawuje komitet wyłoniony z członków Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej, który 1 listopada, tak jak w poprzednich latach, zorganizował kwestę na bieżące koszty utrzymania i renowację monumentu. Datki zbierali m.in. przedstawiciele morskich organizacji, studenci Politechniki Morskiej i uczniowie Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej.
– Datki zbierano do 23 puszek – poinformował Witold Szadokierski z Komitetu Opieki nad Pomnikiem „Tym, którzy nie powrócili z morza”. – Bardzo dziękujemy wszystkim ofiarodawcom i kwestującym. Udało się zebrać ok. 5 tys. zł więcej niż podczas poprzedniej kwesty. W tym roku była lepsza pogoda i pewnie to też miało jakiś wpływ.
Podczas kwesty przy pomniku zebrano 17 110 zł i 81 gr, ale tę kwotę zasiliły jeszcze datki zebrane przez jednego z kapitanów na ten sam cel w innym miejscu. Łącznie wpłynęło 17 246 zł i 81 gr.
Wrak statku „wbitego” w molo z pustym pachołkiem, sztormowa fala, znad której wystaje maszt-krzyż zatopionego statku – to główne elementy tego niezwykłego pomnika. Plac przed nim wyłożony jest płytami z datą „1989” i okolony łańcuchami kotwicznymi. Za pomnikiem znajduje się półkolisty mur z tabliczkami, na których widnieją nazwy statków i nazwiska tych, którzy nie powrócili z morza.
Monument powstał 34 lata temu i już zaczął niszczeć. Dlatego stopniowo jest poddawany renowacji. W tym roku odnowiono frontowy ciąg komunikacyjny z przodu pomnika i dawne płyty z lastriko zastąpiono granitowymi. W planach jest wymiana paneli z piaskowca, na których są mocowane imienne tabliczki mosiężne z nazwiskami marynarzy i nazwami statków, na których zatonęli.
– Piaskowiec chcemy zastąpić trwalszym granitem – wyjaśnił Witold Szadokierski.
Nowe mają być także płyty chodnikowe na obwodzie pomnika. Ponadto należy wykonać odpowiednie odwodnienia oraz odtworzyć tak zwaną zieloną architekturę.
Kolejne prace renowacyjne będą wykonywane w zakresie, na jaki pozwolą zgromadzone środki.
(ek)