Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Mapa miejskich potrzeb

Data publikacji: 23 lutego 2016 r. 11:09
Ostatnia aktualizacja: 23 lutego 2016 r. 11:09

Ścieżki rowerowe, darmowe parkingi. To dwie największe potrzeby szczecinian według badania „Nie olewamy miasta".

koło Kultury Miejskiej „Nie olewamy miasta" sprawdziło, jakie są oczekiwania mieszkańców największych polskich miast. Informacji na ten temat szukano w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach i Szczecinie. Poprzez platformę nieolewamymiasta.pl, w konwencji składania życzeń noworocznych mieszkańcy mieli wskazać, czego najbardziej brakuje im w ośmiu największych ośrodkach w Polsce. W finale akcji, na podstawie wszystkich zebranych zgłoszeń, powstała ogólnopolska mapa miejskich potrzeb. Opracowania trafią do siedzib lokalnych władz.

Uczestnicy mogli wybrać pięć spośród najczęstszych tematów zgłaszanych przez mieszkańców m.in. w ramach budżetów partycypacyjnych.

Oto, czego według ankiety najbardziej potrzebują szczecinianie: ścieżki rowerowe (38,6 proc. oddanych głosów), bezpłatne parkingi (37,8 proc.), kino plenerowe (36,4 proc.), parki zieleni (28,9 proc.), darmowe wi-fi (28,4 proc.). Jak to się ma do ogólnopolskich wyników? Podsumowując głosowania we wszystkich ośmiu miastach, najbardziej pożądane są znów ścieżki rowerowe (40 proc.), tuż przed bezpłatnymi parkingami (38,9 proc.), parkami zieleni (36,3 proc.), a następnie kina plenerowe (28,8 proc.) i toalety publiczne (26,8 proc.).

Jak pokazują statystyki, poprawa komunikacji w miastach faktycznie jest jedną z najważniejszych kwestii dla mieszkańców, a rowerowy wątek dominuje. Trzy dotychczasowe szczecińskie edycje SBO pokazały dobitnie, że w naszym mieście zachodzi zmiana przyzwyczajeń komunikacyjnych. W każdej z nich jeden z wygranych projektów dotyczył właśnie jednośladów. W 2014 z inicjatywy obywateli powstały pierwsze stacje roweru publicznego Bike_S, rok później przegłosowano stworzenie około 20 km pasów dla cyklistów (niestety, mozolnie tworzonych), a za kilka miesięcy - znów z inicjatywy mieszkańców - sieć Bike_S ma się powiększyć niemal dwukrotnie.

Do samorządów, także w Szczecinie, trafiają kolejne sygnały, że tylko dobra infrastruktura będzie generować i tak już niemały ruch. Przykładem niech będzie nowa, przyzwoitej jakości droga rowerowa przy ul. Ku Słońcu. W lipcu zeszłego roku w ciągu jednego dnia tamtejszy licznik rejestrował nawet ponad 800 przejazdów. Najwięcej użytkowników jednośladu jeździło tędy w godzinach szczytu, czyli około godz. 7 i 16. Rekordowego dnia (825 osób) było to odpowiednio 59 i 77 rowerzystów w ciągu 60 minut. To pozwala wysnuć wniosek, że jakaś część mieszkańców decyduje się na dojazdy bicyklem do pracy, czyli traktuje dwa kółka jako środek transportu równoprawny z samochodem, czy komunikacją miejską. Rower nie służy już tylko rekreacji. Jak wynika z raportu wykonanego na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki, 6 proc. uczących się lub pracujących Polaków codziennie dojeżdża w ten sposób do szkoły lub pracy, 70 proc. korzysta w tym celu z komunikacji zbiorowej lub prywatnych samochodów. Chęć dojazdów jednośladami deklaruje 20 proc. badanych.

Według raportu, przeprowadzonego przez Bike_S i Uniwersytet Szczeciński, użytkownicy wypożyczalni bicykli poproszeni o wskazanie dwóch najczęściej wybieranych przez siebie celów, zdecydowana większość podróżuje rekreacyjnie (61 proc.) lub właśnie do pracy (40 proc.).

W maju zeszłego stowarzyszenie Rowerowy Szczecin zorganizowało jednodniowe liczenie rowerzystów. Według szacunków RS, jednym z najpopularniejszych ciągów pieszo-rowerowych na odcinku pl. Grunwaldzki - pl. Armii Krajowej w ciągu jednego dnia przejeżdżało około 680 rowerzystów. W porannych godzinach szczytu jest to 190, a popołudniu 350. Drugą najpopularniejszą lokalizacją był pl. Zamenhofa, do którego prowadzi m.in. kontrapas. Tam szacowana całodobowa suma przejazdów to 364.

- To działania wyrywkowe, które nie zastąpią kompleksowych badań, podczas których w takim mieście jak Szczecin należałoby zapytać około 7-8 tys. osób, skąd jechały, dokąd, jak często korzystają z roweru, samochodu, komunikacji miejskiej. Lecz niewątpliwie są bardzo pomocne, pokazują pewną skalę zjawiska, określają potrzeby nowej i przydatność dotychczasowej infrastruktury - ocenia dr Michał Beim, z Instytutu Sobieskiego, ekspert w tematyce transportu miejskiego, regionalnego i planowania przestrzennego. 

Co do parkingów, nie ulega wątpliwości, że w Szczecinie brakuje miejsc postojowych. Nie tylko tych darmowych, ale nawet tych w strefie płatnego parkowania. Ich brak powoduje, że wielu kierowców postanawia zostawić auto niezgodnie z przepisami, co ostatnio zaowocowało falą mandatów od Straży Miejskiej. Zła infrastruktura, bądź jej brak, rodzi złe nawyki. Zarówno u kierowców, jak i rowerzystów. Receptą może być przemyślane wprowadzanie rozwiązań komunikacji intermodalnej, czyli wykorzystującej różne środki transportu. Parkingi Park & Ride, czy kolejne kilometry dobrych ścieżek, to jeszcze przed nami. A, jak wskazali ludzie, potrzeba jest. ©℗

(szymw)

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA