Marian JURCZYK
My stoczniowcy biorący udział w strajku przychodzimy dziś do katedry, aby złożyć podziękowanie Bogu i Matce Najświętszej za to, że sprawy, które wydawały się niemożliwe do załatwienia zostały rozwiązane pomyślnie, ku zadowoleniu tak strajkujących jak i całego społeczeństwa i naszych władz. Jako przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Szczecinie w imieniu wszystkich, którzy przez 13 dni trwali w swoich zakładach pracy pragnę serdecznie podziękować naszemu papieżowi Polakowi, który łączył się z nami w modlitwie, prymasowi Polski i wszystkim biskupom, kapłanom i całemu społeczeństwu katolickiemu za to, że zachęcali nas swoją postawą do całkowitego zaufania i oddania naszej sprawy w ręce Najświętszej Matki Jasnogórskiej Pani Królowej Polski. Na terenie Stoczni Szczecińskiej w niedzielę dnia 24 sierpnia 1980 r. została odprawiona msza święta z udziałem tysięcy wiernych. Była ona symbolem jedności wszystkich załóg znajdujących się za bramą stoczni z mieszkańcami Szczecina, którzy licznie wypełnili plac przyległy do stoczni. Trudno jest oddać nastrój i przeżycia ludzi uczestniczących w najświętszej ofierze składanej Bogu pod gołym niebem na terenie największego zakładu przemysłowego na Pomorzu Zachodnim. Ofiara ta przyniosła pokrzepienie wielu sercom i zasiała spokój, który towarzyszył nam przez następne dni pomimo zmęczenia i niewygód. Naszą wzorową postawę wielokrotnie podkreślały najwyższe władze państwowe. My zawdzięczamy to Bogu. Ufamy, że Matka Najświętsza – jak napisał papież – stała ku obronie naszego narodu będzie nam patronowała, wspierała, aby to co zostało uchwalone było uczciwie, rzetelnie zrealizowane, przyniosło upragnione oczekiwanie całego społeczeństwa polskiego. Biskupów, kapłanów i wszystkich wiernych prosimy, aby wspierali modlitwą naszą pracę nad realizacją porozumienia, które tak szczęśliwie zakończyło się dla pokoju naszych rodzin i dzieci.
Wystąpienia Mariana Jurczyka w katedrze szczecińskiej 31 sierpnia 1980 roku. Źródło: AIPN Sz, 0012/221, t. 1, k. 57–58.