Środa, 16 kwietnia 2025 r. 
REKLAMA

Pamięć w kamieniu zapisana

Data publikacji: 11 kwietnia 2025 r. 13:25
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2025 r. 13:25
Pamięć w kamieniu zapisana
Ostaszków, tablice zamieszczone przy monastyrze, w którym byli więzieni polscy jeńcy wojenni. Fot. Michał Siemiński (BPiI IPN), archiwum IPN  

Te kamienie wołają o pamięć, przemawiają w imieniu tych, którzy mówić nie mogą. Tych kamieni jest wiele. Nie tylko w Szczecinie, ale także w Stargardzie, Trzebieży, Świerznie, wszędzie tam, gdzie pamięć o pomordowanych jest wciąż żywa, a pomordowanych jest 21 857: oficerów, lekarzy, naukowców, artystów, policjantów, duchownych, dyplomatów. Polskiej inteligencji zgładzonej w Zbrodni Katyńskiej. 

Ich nazwiska wyryte są na kamiennych tablicach, a sadzone w ramach programu „Katyń… ocalić od zapomnienia” dęby są żywymi pomnikami pamięci i symbolicznymi grobami, przy których najbliżsi znajdują ukojenie. Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Szczecinie dotychczas uhonorowało w ten sposób dwadzieścia osób zamordowanych w Zbrodni Katyńskiej. W ostatnich latach upamiętniono, m.in.: Juliana Grunera, żołnierza Wojska Polskiego, wybitnego lekarza i lekkoatletę, majora Piotra Woropay‑Hordziejewicza, starszego posterunkowego Czesława Dylaka, aspirantów Policji Państwowej Jana Kazimierza Kowalskiego i Stanisława Sikorę, kapitana Edwarda Rutkowskiego, majora Władysława Klucza. Te symboliczne groby‑pomniki powstały przy współpracy z Aresztem Śledczym w Szczecinie, Komendą Wojewódzką Policji, Nadleśnictwem Trzebież, a także z wieloma placówkami edukacyjnymi. Znajdują się wszędzie tam, gdzie pamięć o nich jest żywa, a ich bohaterstwo jest wzorem dla kolejnych pokoleń formacji mundurowych i młodzieży szkolnej.

Takich znaków pamięci tylko w samym Szczecinie jest więcej. Jest to miasto szczególne, po II wojnie światowej swój dom znalazło tu wiele rodzin, których dotknęła Zbrodnia Katyńska. I to właśnie m.in. z myślą o nich przy współpracy Instytutu Pamięci Narodowej i Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego powstała monumentalna kamienna tablica, znajdująca się na budynku Rektoratu tej uczelni, przywołuje ona pamięć o ich bliskich – 19 lekarzach i farmaceutach zgładzonych w Katyniu.

W Katyniu stracił także życie oficer Wacław Russocki, patron Placówki Straży Granicznej w Szczecinie. Prawnik, dyplomata, kawalerzysta, oficer 1 Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza. Zanim jednak został zmobilizowany do KOP, ponad rok spędził w Szczecinie, stojąc na czele Konsulatu Generalnego. Niestabilne stosunki polsko‑niemieckie sprawiły, że Russocki w czerwcu 1939 r. opuścił Szczecin i powrócił do kraju. Ppor. kaw. rez. Wacław Russocki jest jednym z oficerów zgładzonych w Katyniu. Umieszczona przy bramie głównej jednostki tablica, zdobiona repliką nadawanej od 1928 r. odznaki pamiątkowej Korpusu Ochrony Pogranicza przywołuje pamięć o jej patronie.

Pamiętamy także o tych, którzy wciąż czekają na swoje symboliczne groby. Są wśród nich duchowni różnych wyznań, którzy stracili życie w Zbrodni Katyńskiej. To właśnie im będzie poświęcona kamienna tablica, która zostanie umieszczona w Kościele Garnizonowym w Świnoujściu pw. bł. ks. komdr. ppor. Władysława Miegonia. Wykonana z czarnego granitu z umieszczonymi na niej, odlanymi z brązu symbolami wyznań: rzymskokatolickiego, grekokatolickiego, prawosławnego, ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-reformowalnego oraz judaistycznego będzie symbolicznym znakiem pamięci o wszystkich duchownych pomordowanych w Katyniu.

Choć ofiarami Zbrodni Katyńskiej są w zdecydowanej większości Polacy, to byli wśród nich także Żydzi, Białorusini, Ukraińcy, Niemcy, Litwini, Czesi, Rosjanie, Bułgar, Łotysz, Gruzin i Węgier i to właśnie rodzina Węgra Emánuela Aladára Korompay związała swoje losy ze Szczecinem i podszczecińskim Przecławiem. Jego nieżyjąca już córka Ilona mówiła o swoim ojcu, że „Pokochał serdecznie Polskę – swą ojczyznę z wyboru – i był jej wierny aż do oddania za nią swego życia”. Życie to oddał prawdopodobnie w kwietniu 1940 r., został zamordowany strzałem w tył głowy w więzieniu NKWD w Charkowie. Pochowano go bezimiennie w zbiorowym grobie nieopodal miejsca kaźni. Nie był żołnierzem zawodowym, ukończył studia na kierunku filologia klasyczna., był lektorem języka węgierskiego na Uniwersytecie Warszawskim, autorem pierwszego dwujęzycznego słownika polsko-węgierskiego wydanego w 1936 r. We wrześniu 1939 r. do polskiego wojska wstąpił na ochotnika, podobnie jak na wezwanie ojczyzny stawił się do walki z bolszewikami. W wojsku dosłużył się stopnia kapitana, w 2007 r. został awansowany pośmiertnie do stopnia majora. Został upamiętniony symbolicznym pochówkiem na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie.

IPN Oddział w Szczecinie, wspólnie z Konsulatem Generalnym Węgier w Gdańsku jeszcze w tym roku upamiętni Emánuela Aladára Korompay. Na terenie Parafii Rzymskokatolickiej pw. Niepokalanego Serca N.M.P. w Szczecinie, w której budowę zaangażowana była pani Ilona, córka Emánuela Aladára Korompay, zostanie posadzony dąb pamięci, a postawiona obok kamienna tablica będzie przypominała o tym niezwykłym człowieku.

Nie sposób przywołać tu nazwisk wszystkich pomordowanych w Katyniu, nie sposób każdego nazwać po imieniu, dlatego 13 kwietnia kiedy obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej przy Krzyżu Katyńskim na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie gromadzą się ci, którzy chcą oddać cześć wszystkim ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Od 2017 r. współorganizatorem tej uroczystości jest Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Szczecinie, które przygotowuję tę uroczystość wspólnie ze Stowarzyszeniem „Katyń” w Szczecinie. Szczególny charakter uroczystości podkreśla obecność 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, która odpowiada za oprawę wojskową uroczystości.

Współpraca IPN i Stowarzyszenia „Katyń” sięga jeszcze czasów, kiedy na czele stowarzyszenia stała nieżyjąca już prezes Jolanta Turlińska-Kępys. Aktywnie wspierała Instytut swoją wiedzą i zaangażowaniem, pomagała docierać do rodzin pomordowanych, dla których organizowane przez Instytut uroczystości były wielkim i wzruszającym wydarzeniem. Na przestrzeni lat przekazywała do placówek muzealnych wiele eksponatów, w tym m.in.: kilkadziesiąt artefaktów wydobytych podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych w 1995 r. w Charkowie, a sadząc Dęby Pamięci zawsze pamiętała aby wysypać symboliczny woreczek ziemi przywieziony z miejsc kaźni. Za wybitne zasługi w działalności publicznej i społecznej dla upamiętniania historii Narodu Polskiego i wspieranie Instytutu w jego działalności została pośmiertnie wyróżniona przez Prezesa IPN złotym Medalem „Reipublicae Memoriae Meritum”.

IPN wspiera również Stowarzyszenie „Katyń”. W 2024 r. ze środków IPN udało się sfinansować nowy maszt przy pomniku Krzyż Katyński na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Wspólnie pielęgnujemy otoczenie pomnika, a angażując w prace porządkowe młodzież czy osadzonych w Areszcie Śledczym w Szczecinie dbamy również o walor edukacyjny tych spotkań. Podejmując te działania mamy nadzieję, że świat zgładzony w Katyniu wciąż będzie istniał w naszej pamięci. Chcemy aby w kamieniu były zapisane wszystkie nazwiska pomordowanych, a kamienie stały się ich symbolicznymi grobami i miejscami pamięci dla potomnych.

Marzena SZULC, Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Szczecinie

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA