Tylko w środę, 9 listopada, nowe pola krokusowe obsadzone zostały 11 300 cebulami kwiatów wiosny. Tym razem gościli nas samorządowcy z dziećmi, młodzieżą wraz ze swoimi opiekunami, nauczycielami i wychowawcami z placówek oświatowych w Łobzie i w Resku. W tym ostatnim licealiści ustanowili w dodatku nowy, mocno wyśrubowany rekord w liczbie cebul wysadzonych w jak najkrótszym czasie.
W parku miejskim w Łobzie stawiły się tłumy: przedszkolaki, uczniowie szkół z Łobza i Bełcznej. W sumie kilkaset osób. Wszystkich do sadzenia zagrzewał burmistrz Piotr Ćwikła, który dał znak do jego rozpoczęcia w środowe przedpołudnie. To była premiera, czyli pierwsza edycja krokusowej rewolucji w mieście nad Regą.
Wiosną w Parku Miejskim zakwitną tam różnokolorowe krokusy, które ułożone zostały w litery tworzące nazwę miasta „Łobez". Pokażą się one też najbliższej wiosny na pobliskich trawnikach wzdłuż alejek parkowych. Łącznie 4000 kwiatów.
W Resku sadziliśmy krokusy tym razem na terenie nowego kompleksu Zespołu Szkół z gimnazjalistami i licealistami. Tu witał nas Dariusz Siemasz, dyrektor placówki, w której skład wchodzą gimnazjum, liceum ogólnokształcące i zasadnicza szkoła zawodowa, W sumie było 7300 cebul ufundowanych przez mieszkańców, władze gminy, Gimnazjum im. Kazimierza Górskiego oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. W zeszłym roku krousy posadzone zostały w otoczeniu reskiej Szkoły Podstawowej im. majora Henryka Sucharskiego.
- To naprawdę fajni młodzi ludzie. Jestem zbudowany ich zaangażowaniem i energią. Dla takich spotkań warto żyć, promować zachowania proekologiczne i prospołeczne - mówił Sylwiusz Mołodecki z "Zielonych Ogrodów", który jak zawsze cierpliwie tłumaczył po co ta akcja i dla kogo, instruujący jednocześnie jak sadzić cebule, by wyrosły, czyli jak głęboko w ziemi i najważniejsze, by zawsze kiełkiem do góry.
Na szczególne wyrazy uznania zasłużyli Sandra Świstowska, Karolina Jelonek, Ola Kot, Ola Jóźwiak, Julia Filipek, Dagmara Stępień, Robert Leszczyński, Tomasz Dziurdź i Mateusz Fabisiak.
Wyzwanie pobicia rekordu sadzenia liczby krokusów, który dotąd należał do niezawodnych co roku uczniów szczecińskiego Gimnazjum nr 34, rzuciła Maria Myśliwiec, propagatorka krokusowej idei. Podjęły je Monika Laudy, Magda Krupka, Laura Wańcowicz i Ola Mielczarek z klasy 1a LO w Resku. Z pomocą Sylwiusza Mołodeckiego i Daniela Wójtowicza z klasy 3a gimnazjum, dzierżących krokuśniki, czyli specjalne narzędzia do robienia dołków, posadziły aż 1300 cebul w 23 minuty na jednym ze szkolnych zieleńców. I od wczoraj damski kwartet jest najlepszy z najlepszych. Tym wynikiem pobiły nowy rekord i podbiły nasze serca. Gratulujemy! ©℗
Mirosław WINCONEK
Zdjęcia i filmy: Mirosław WINCONEK