Sadzenie krokusowych cebulek z "Wróbelkami" ze Żłobka nr 8 przy ulicy Niedziałkowskiego w Szczecinie to czysta przyjemność. Placówka już drugi raz bierze udział w Krokusowej rewolucji, choć jej wychowankowie już wcześniej sami sadzili wrzosy.
Najmłodsi uczestnicy tej akcji posadzili w piątek tysiąc szafranowych cebulek oraz prawie trzysta wrzosów. Pomimo kilku pochmurnych dni przed wydarzeniem, "Wróbelkom" towarzyszyło słońce i błękitne niebo.
- Pogoda nam naprawdę sprzyja. W zeszłym roku padał deszcz i bałem się, że znowu tak będzie. Ale jest cudownie. Dzieci świetnie się bawią. Słuchają również rad pana Sylwiusza, zresztą jak my sami - mówił jeden z rodziców, którzy tłumnie przyszli pomóc swoim pociechom.
W piątek w żłobku wszyscy byli zadowoleni ze wspólnego sadzenia krokusów - dzieci, opiekunowie, rodzice, a także Sylwiusz Mołodecki, pomysłodawca akcji. Z chęcią odpowiadał na pytania dzieci oraz rodziców, jak należy sadzić cebulki, czym jest tak zwany "krokuśnik" oraz kiedy będzie można oglądać posadzone przez nie kwiaty.
- Już drugi raz bierzemy udział w Krokusowej rewolucji, choć wcześniej sami sadziliśmy wrzosy - mówiła Anna Bobrzyk, dyrektor placówki. Dzisiaj cały żłobek sadzi kwiaty, mamy jedenaście grup. Dzieci zawsze są zadowolone z sadzenia krokusów, to dla nich wielka radość. Chętnie bierzemy udział w ekologicznych akcjach.
Warto dodać, że Żłobek nr 8 w Szczecinie jako pierwszy w regionie wstąpił do Koła Ligi Ochrony Przyrody.
Fundatorem szafranów była firma ubezpieczeniowa pana Michała, taty małej Michalinki "Wróbelka".
(KaNa)
Na zdjęciu: Krokusowa rewolucja opanowała w piątek Żłobek nr 8 w Szczecinie.
Fot. Karolina Nawrocka