Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Murawa wizytówką stadionu

Data publikacji: 2018-11-23 07:00
Ostatnia aktualizacja: 2018-12-13 12:45
 

Stadiony piłkarskie na całym świecie to miejsca, na których odbywają się wielkie widowiska sportowe. Dziesiątki tysięcy kibiców zasiadają na trybunach, by podziwiać swoich ulubieńców. Ale oprócz pięknej gry chcą także, by stadion i jego murawa były wizytówką drużyny. Nie zdają sobie jednak sprawy, że boiska, te reprezentacyjne i te w małych miejscowościach, wymagają troski i pracy przez cały rok.

Za to odpowiadają przedstawiciele rzadkiego zawodu – greenkeeperzy. To oni wiedzą, co zrobić, aby boisko z żywą, zieloną trawą stało się chlubą klubu. To oni znają tajniki jej nawożenia czy strzyżenia.

Działacze klubów piłkarskich wskazują, że funkcjonalność stadionu, organizacja meczu i jakość murawy to elementy, które wpływają na efekt końcowy – czyli widowisko sportowe. – Murawa ma wpływ także na jakość i bezpieczeństwo zawodników, a nawet świadczy o prestiżu klubu. Dla klubu piłkarskiego dobra murawa piłkarska to priorytet. Dlatego na co dzień płytą główną stadionu Pogoni Szczecin i boiskami treningowymi zajmuje się kilkanaście osób – mówi dyrektor Pogoni Łukasz Machiński. Jak podkreśla, jakość murawy ma fundamentalne znaczenie dla szkolenia i rozwoju zawodników. – To podstawowe miejsce pracy piłkarzy zatem jakość ma fundamentalne znaczenie, zarówno dla dorosłych piłkarzy jak i adeptów gry w piłkę nożną. Im lepsza murawa, tym proces szkolenia młodych zawodników jest bardziej efektywny, a profesjonalnym sportowcom pozwala doskonalić swoje umiejętności. Istotnym elementem pielęgnacji boisk piłkarskich jest odpowiednie ich nawożenie. W tym zakresie od blisko trzech lat współpracujemy z Grupą Azoty i widzimy wyraźną poprawę stanu naszych muraw – dodaje dyrektor.

Dobrze utrzymana nawierzchnia zmniejsza ryzyko urazów czy kontuzji zawodnika, dając mu większy komfort gry.

Bogatsze kluby zatrudniają greenkeeperów – pracowników, których zadaniem jest dbałość o trawniki na stadionach. Jednak większość właścicieli boisk w małych miejscowościach nie może sobie pozwolić na taki luksus. A są to często jedyne miejsca, gdzie mogą trenować dzieci rolników, czy nawet sami rolnicy. Wszędzie jednak ktoś musi włożyć swoją pracę, by utrzymać murawę w dobrym stanie przez cały sezon wegetacyjny.

Nawet wtedy kiedy nie są prowadzone rozgrywki, czy jest tzw. martwy sezon, o nawierzchnię boiska trzeba dbać. Oprócz precyzyjnego koszenia trawy, odchwaszczania czy stosowania innych zabiegów kosmetycznych, konieczne jest jej zbilansowane nawożenie. Piłka nożna to tak popularna na świecie dyscyplina, że firmy produkujące nawozy dedykują jej specjalne formuły dostosowane do warunków glebowych i wymogów mieszanki traw na danym obiekcie.

– I greenkeeperzy i osoby opiekujące się niezawodowo boiskami dobrze wiedzą, że utrzymanie murawy jest niemal niemożliwe bez odpowiedniego nawożenia przez cały rok. Pomagają im w tym m.in. nawozy produkowane przez Grupę Azoty Police. Są tańsze od tych sprowadzanych z zagranicy- podkreśla kierownik Działu Marketingu Operacyjnego polickiej spółki dr inż. Dariusz Dojss. Jak dodaje, „Police” oferują całą gamę nawozów lub ich mieszanki, które można stosować przez cały sezon wegetacyjny roślin, również odpowiednio je zabezpieczając na tzw. okres zimowy przed przemarzaniem.

W zależności od pory roku najlepiej się sprawdzą Polifoska 21, Polifoska Start oraz POLIFOSKA®KRZEM lub inne produkty, dostosowane w zależności od zasobności gleby i stanu murawy.

(ap)

Fot. Ryszard Pakieser