Na półmetku są przygotowania do realizacji jednej z najnowocześniejszych w Europie Środkowej i Wschodniej inwestycji w przemyśle chemicznym pod nazwą Polimery Police. Inwestycja realizowana przez spółkę PDH Polska ma się stać jednym z filarów Grupy Azoty. Nowo powstająca fabryka ma produkować surowiec na rynek krajowy i eksportować go do innych państw.
– Polipropylen jest tworzywem przyszłości – powiedział podczas konferencji prasowej prezes PDH Polska Andrzej Niewiński. – Łańcuchy polipropylenu, składające się z cząsteczek węgla i wodoru, są otrzymywane, według danych dostawcy licencji, w procesie uznawanym za najczystszy. Podczas produkcji granulatu polipropylenu powstaje bowiem znikoma ilość odpadów, zaś emisja dwutlenku węgla jest na bardzo niskim poziomie. Ponadto po recyklingu tworzywo można ponownie wykorzystywać – podkreślił Niewiński.
Wiceprezes Grupy Azoty Police Włodzimierz Zasadzki potwierdził, że budowa instalacji ruszy zgodnie z harmonogramem w połowie czerwca przyszłego roku, a zostanie zakończona w roku 2022.
Inwestor otrzymał już oferty od potencjalnych generalnych wykonawców. – Obecnie toczą się negocjacje, których celem jest wyłonienie najlepszego z nich – dodał prezes Niewiński.
Zakończono przetarg na świadczenie usług wsparcia technicznego tej inwestycji. Zadanie to zostało powierzone firmie KTI Poland – doświadczonej w prowadzeniu największych projektów przemysłowych w kraju.
Realizacja projektu Polimery Police związana jest z systematycznie rosnącym zapotrzebowaniem na polipropylen. Historycznie patrząc, od 1989 roku wzrosło ono ponadtrzykrotnie. Popyt na ten produkt sięga 66,5 mln ton (dane na 2016 r.), co czyni go drugim, po polietylenie, najpopularniejszym tworzywem sztucznym. Polska jest jednym z większych jego konsumentów w regionie. Jak wynika z danych z instytucji unijnych, tylko w 2016 r. nominalne zapotrzebowanie na polipropylen w Polsce przekroczyło granicę 600 tys. ton rocznie. Szacuje się, że w 2022 roku zapotrzebowanie w Europie wyniesie ok. 12 mln ton rocznie.
Zarząd PDH Polska zakłada, że wyprodukowany w Policach polipropylen trafi z jednej strony do rodzimych producentów, z drugiej zaś do takich krajów, jak: Niemcy, Czechy, Słowacja, Austria, Szwajcaria, Węgry oraz na Półwysep Skandynawski.
Możliwości produkcyjne instalacji, które sięgną 440 tys. ton granulatu rocznie, będą w pełni wykorzystane – zapewnia kierownictwo spółki.
Polipropylen należy do najbardziej uniwersalnych tworzyw sztucznych. Znajduje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu: od budownictwa, poprzez sektor motoryzacyjny, elektryczny i elektroniczny, rolnictwo aż po produkcję opakowań.
Ponadto instalacja PDH, poza dostarczeniem surowca do produkcji polipropylenu, będzie zasilała, należącą do Grupy Azoty Zakłady Chemiczne „Police” instalację do produkcji amoniaku, zaopatrując ją w wodór (ok. 16 tys. ton rocznie). Tym samym przyczyni się to do znacznego – nawet o kilkadziesiąt tysięcy ton rocznie – ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Polimery Police to kompleks produkcyjny mający się składać z instalacji do produkcji propylenu i polipropylenu, portu z bazą zbiorników surowcowych oraz infrastruktury pomocniczej i logistycznej. Całkowita wartość projektu oszacowana została na 1,27 mld euro.
(k)
Fot. Marek Klasa
