Gdy pytasz czym wczoraj od dzisiaj się różniło -
spoglądam hen na Szczecin:
Wczoraj był mój, twój jest dziś.
Dziś jest żywy i piękny. Wczoraj go nie było.
Lecz myśmy tutaj przyszli,
by dać mu życie. W nim żyć.
A szliśmy tu zewsząd. Z sercem na dłoni, Wnuku,
z dnia na dzień zostawiając
obrazy zmienione.
Najpierw wśród gruzów z wojny, później dźwigów huku.
Z popiołów tworząc miasto,
jak feniks zrodzone.
I szliśmy tutaj młodzi, bez grosza przy duszy.
Umysły swoje kształcąc,
trudząc ręce prężne.
Marzeń o jasnym jutrze nie daliśmy skruszyć,
ni sięgnięcia po rzeczy
zgoła niedosiężne.
I doszliśmy wreszcie – wytrwali, niebanalni.
Tu więc, w naszym Szczecinie -
cnym świata fragmencie,
w fundament miasta wryto ten nasz trud ofiarny
Dla Twego dzisiaj, Wnuku!…
– Masz To w Testamencie.
Wiersz o Szczecinie – a przecież „Kurier Szczeciński” od 1945 r. towarzyszy mieszkańcom miasta, którzy przybyli tu po wojnie – otrzymaliśmy, poza konkursem, od Aleksandry „Aleksandrynki” Petrusewicz – wspaniałej pisarki, poetki, odznaczonej Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” i uhonorowanej Medalem za Zasługi dla Miasta Szczecina.