Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki

Data publikacji: 20 grudnia 2020 r. 20:41
Ostatnia aktualizacja: 20 grudnia 2020 r. 20:41
Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki
 

Muzyka zawsze była obecna w naszym życiu i trudno sobie je bez niej wyobrazić. Dociera do nas głównie dzięki nowym technologiom. Rynek wciąż się rozwija i pojawiają się ciągle nowe sposoby jej odtwarzania. Rozmawiamy o tym z Tomaszem Stolarskim, pracownikiem sklepu Audiofil w Szczecinie.

– Od jak dawna jest pan w tej branży?

– W tym roku mija już dziesięć lat, a tutaj, w Audiofilu przy Bramie Portowej, pięć. Już w trakcie studiów na Akademii Morskiej zacząłem pracować w „Mediamarkcie”. Później praca dorywcza przerodziła się w pasję. Porzuciłem wtedy studia i zająłem się muzyką. I jestem z tego wyboru zadowolony.

– Co zainteresowało pana w systemach audio?

– Od dziecka interesowałem się muzyką. Jak ktoś cały czas jest z nią związany, to później szuka sposobu najlepszego jej odtwarzania. Właśnie od tego się zaczęło.

– Jak duża jest różnica jakości między tańszymi a droższymi głośnikami?

– Jest… jak najbardziej. Ale jednak, co może niektórych zaskoczyć, nie zawsze droższe są lepsze. Każdy ma inne preferencje odsłuchowe. Niektórym ludziom tańsze głośniki bardziej odpowiadają. Każdy ma swoje uszy. Jednak na sali odsłuchowej te uszy „działają” podobnie. Rzadko można spotkać człowieka ze słuchem absolutnym.

– Czego najczęściej poszukują klienci?

– Poszukują zestawów do słuchania muzyki. Przy tym każdy ma indywidualne potrzeby. Często poszukują kompleksowego nagłośnienia domu. Niektórzy już w trakcie budowy dobierają głośniki do całości. Wielu naszych klientów jest muzykami z zawodu. Czasami przychodzi do nas na przykład pan Jakub Kościuszko, znany gitarzysta. I wie, po co przychodzi… Ale jest wielu takich, którzy przychodzą nie po konkretny produkt, ale po to, żeby po prostu porozmawiać. Łączy nas wspólna pasja – muzyka.

– Gra pan na jakimś instrumencie?

– Nie gram, chociaż wcześniej o tym myślałem. Ale mimo tego, że nie gram muzyka mocno mnie wciąga i nie wyobrażam sobie bez niej życia. Wiele nowości muzycznych przesłuchuję w trakcie pracy. Potem wracam do domu i znowu słucham.

– Jaki sprzęt sprowadzacie do waszego sklepu?

– Zacznijmy od tego, że nie ma żadnych zasad przy wyborze nagłośnienia. Trzeba usiąść i wybrać głośnik, który podoba się nam najbardziej. Sprzedawca musi na bieżąco sprawdzać, jaki sprzęt zdobywa nagrody albo jaki jest obecnie popularny. Nie warto zamawiać urządzeń, których nikt nie kupuje. Sporo sklepów zapełniło półki „wynalazkami” technicznymi i przez to zbankrutowało. Niektóre sklepy działają odwrotnie. Sprzedają według „listy” najlepiej sprzedających się urządzeń. Moim zdaniem to prowadzi donikąd. Nie można zamykać klienta w określonych ramach, bo to w końcu on decyduje i wybiera. Dodam, że znaczenie ma też marka produktu z racji tego, że od wielu lat się sprawdza. Takim kryterium też się kierujemy.

– Czy ta branża ma obecnie perspektywy rozwoju?

– Tak, jak najbardziej. Technologia ciągle idzie do przodu. W jedną skrzynkę można zamknąć wzmacniacz stereofoniczny, który łączy się z internetem. Powstały już serwisy z wewnętrzną biblioteką muzyczną. My płacimy abonament i mamy dostęp do każdej piosenki w jakości płyty CD. Jeszcze pięć lat temu to było niemożliwe. Wygoda użytkowania jest coraz większa, a jakość nie spada w ogóle i jest na wysokim poziomie. Dawniej, by posłuchać nowej muzyki, musiałem kupić płytę CD za 100 zł. Dzisiaj mam ją pod ręką w takiej samej jakości… Ja bardzo lubię swoją pracę. Chcę pozostać w tej branży jak najdłużej, bo to nie tylko mój zawód, ale także wielka pasja.

– Dziękuję za rozmowę i życzę panu nieustannie dobrej muzyki.  ©℗

Rozmawiała Karina SEREDNIA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Sponsoring
2020-12-21 09:12:00
Fajna reklama sklepu z głośnikami.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA