Środa, 17 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Czy wiesz, że...? Z Gryfem na masce

Data publikacji: 12 października 2020 r. 19:54
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2022 r. 16:13
Czy wiesz, że...? Z Gryfem na masce
 

Czy wiesz, że w Szczecinie powstawały znane na całym świecie samochody Stoewer z symbolem Gryfa na masce? Historia przedsiębiorstwa sięga roku 1857. Wówczas młody mechanik Bernhard Stoewer założył w Gryfinie niewielki warsztat mechaniczny. W następnym roku przeniósł się do Szczecina na obecną ulicę Wyszyńskiego. Zaczął specjalizować się w naprawie, a następnie produkcji maszyn do szycia.

Przedsiębiorstwo rodziny Stoewerów działało w Szczecinie w latach 1858-1945. Na początku Bernhard Stoewer współpracował z trzema mechanikami, a dwa lata później zatrudnienie w fabryce wzrosło do 11 osób. W 1872 roku rozpoczęła się budowa nowego zakładu w rejonie ulic Niemcewicza i Krasińskiego. W 1894 roku rozpoczęto produkcję rowerów, nad którą czuwali synowie Bernharda – Bernhard junior oraz Emil. Senior rodu w 1899 roku przekazał im nowo wybudowaną fabrykę przy obecnej al. Wojska Polskiego, w której to rozpoczęto produkcję samochodów.

Jesienią ubiegłego roku w Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie pojawiły się setki unikatowych eksponatów z Muzeum Stoewera w niemieckiej Hesji, które stworzył Manfried Bauer. Mężczyzna urodził się w 1941 roku w Szczecinie. Od zawsze interesował się oldtimerami, dzięki czemu natrafił na markę braci Stoewer. Przygodę z kolekcjonowaniem rozpoczął w 1989 roku. W 2002 r. otworzył pierwsze Muzeum Stoewera. Dzięki temu udało mu się utrzymać markę przy życiu.

Wartość kolekcji przekazanej do szczecińskiego Muzeum Techniki i Komunikacji rzeczoznawcy oszacowali na ponad 3 mln zł. Wśród eksponatów znalazło się 7 samochodów, 8 rowerów (jeden to właściwie motorower), kilkadziesiąt maszyn do pisania, maszyny do szycia oraz kilkaset drobniejszych eksponatów. Manfried Bauer zostawił sobie jeden model – Stoewer Greif z 1938 roku. Będzie nim jeździł do połowy 2021 r. Potem pojazd dołączy do reszty kolekcji.

(isz)

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gregor102
2020-10-13 11:29:29
Super historia ze "szczęśliwym zakończeniem". :)

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA