Lato w pełni, zachwyca nas nieustanie wspaniałą pogodą, bogactwem warzyw i owoców, od których uginają się stragany i półki sklepowe.
To pora roku, podczas której powinniśmy zaopatrzyć nasze organizmy w witaminy i sole mineralne, nie te w kapsułkach i tabletkach (jak nam to ostatnio wmawia dr Google), ale te naturalne prosto z pól i sadów.
W dzisiejszych czasach mamy jednak poważny problem z wyborem tych właściwych, ponieważ zgodnie z panującą modą na produkty eko warzywa i owoce ekologiczne dumnie wkroczyły do sieci hipermarketów, niedawno były robione badania w jednej z tych sieci, (której nazwy z oczywistych powodów nie mogę przytoczyć), i okazało się, że niewiele różnią się zawartością pestycydów i metali ciężkich od warzyw uprawianych konwencjonalnie i sprzedawanych w tym sklepie o połowę taniej.
Dlatego, jeżeli chcemy naprawdę zdrowo się odżywiać, powinniśmy zaopatrywać się w warzywa i owoce z małych gospodarstw ekologicznych. Na ryneczkach, a jeszcze lepiej w małych sklepach z żywnością naturalną, które oferują produkty certyfikowane od lokalnych rolników ekologicznych. Tych ludzi nie stać na wielkie i drogie reklamy w telewizji, dlatego trzeba się czasami zastanowić i pomyśleć, co jest naprawdę zdrowe i nauczyć się dokonywania świadomych wyborów. Bo wybierając zdrowe, lokalne produkty dbamy o nasze zdrowie i wspieramy rozwój miejsca, w którym żyjemy.
Żywność ekologiczna powstaje zgodnie z prawami natury. Jest pozbawiona pestycydów, nawozów przyspieszających wzrost i innych szkodliwych substancji. Zawiera więcej witamin i minerałów, może warzywa i owoce nie tak piękne jak z obrazka, ale ich smak, wartości odżywcze i aromat wynagradzają to wszystko.
Zgodnie z zasadami kuchni naturalnej, latem warzywa powinny stanowić około 30 proc. dziennego talerza (wagowo), obok innych niezbędnych produktów. Najlepiej, żeby były to w równych proporcjach warzywa korzeniowe; te które rosną pod ziemią, czyli np. marchewka, pietruszka, seler, rzodkiew, warzywa okrągłe, które rosną nad ziemią, takie jak np.: kapusta, kabaczki, cebula, dynia, brokuły, kalafior i zielone warzywa liściaste, takie jak: por, zielone liściaste kapusty, liście kalafiora, brokułów, rzepy, por, natka pietruszki itp.
Ważną grupę stanowią również warzywa strączkowe, takie jak fasolki, soczewice, itp., a które dostarczają nam pełnowartościowego roślinnego białka.
Lato w pełni, warto zatem korzystać z jego bogactwa także w kuchni. Smacznego i zdrowego zarazem!
Jolanta Łępicka
dietetyk, specjalista kuchni makrobiotycznej
Fot. Archiwum
