Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

A może do muzeum? Lawety z dna jeziora

Data publikacji: 17 lipca 2019 r. 22:25
Ostatnia aktualizacja: 29 czerwca 2020 r. 12:01
A może do muzeum? Lawety z dna jeziora
 

Do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu trafił komplet wózków amunicyjnych do moździerza 220 mm, wz. 32 Škoda.

Pojazdy wydobyte zostały z dna jeziora w Norwegii i początkowo trafiły do Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy. Po gruntownej renowacji zostały wypożyczone na wiele lat kołobrzeskiej placówce. Mają pełną sprawność techniczną i są zabezpieczone przed korozją.

Moździerze, które były na nich transportowane, produkowano w Czechach. Przeznaczone były do ostrzału wrogich fortyfikacji. Każdy moździerz rozkładany był na części i transportowany na trzech lawetach holowanych przez ciągniki. Działa tego typu, nieco zmodyfikowane, znajdowały się na wyposażeniu polskiej armii w okresie międzywojennym. W sumie mieliśmy 27 takich moździerzy. W toku działań wojennych wszystkie zostały przejęte przez Niemców, a część z nich trafiła do Norwegii, gdzie służyły jako elementy artylerii nadbrzeżnej. Po wojnie zostały zezłomowane.

– Lawety, które trafiły do Kołobrzegu, 10 lat temu znaleziono razem z innymi na dnie jeziora Jernvatne koło Narwiku. W roku 2013 strona polska wystąpiła do Norwegii o wydobycie i przekazanie ich do kraju. Inicjatywę poparł ówczesny szef sztabu armii norweskiej generał Harald Sunde. Zawarto porozumienie, na mocy którego dwa pełne zestawy wózków wróciły do Polski, a trzeci trafił do zbiorów Muzeum Wojny w Narwiku. Zrealizowane dzięki uprzejmości norweskich sił zbrojnych przedsięwzięcie, po wielu próbach, ze względu na bardzo trudne w tym regionie warunki pogodowe, zakończyło się sukcesem w lipcu 2014 roku – wyjaśniają muzealnicy, nie kryjąc zadowolenia z tego, że jeden z zestawów oglądać będzie można w Kołobrzegu. ©℗

(pw)

Fot. Artur Bakaj

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA