Najazd turystów i wczasowiczów spodziewany jest dopiero w najbliższy weekend, mimo że wakacje już trwają.
Ośrodki wczasowe, pensjonaty i kwatery prywatne czekają na gości. Nic dziwnego, że na wielu posesjach wiszą plansze „Wolne pokoje”. Inna rzecz, że jak wszystkie pokoje będą zajęte, to plansze nadal będą wisiały, gdyż wielu gestorów uważa, że klienta trzeba przyciągać cały czas.
Nie wszystkie placówki gastronomiczne są już otwarte. Wielu właścicieli czeka na weekend, kiedy zapewne zaczną działalność. Tyle tylko, że problem jest brak pracowników. Na wielu punktach gastronomicznych widać ogłoszenia „Szukam pracownika”. Ukraińcy sprawy nie rozwiązali, gdyż jest ich za mało, a wielu miejscowych do pracy się już nie garnie. To efekt programu 500 plus, o czym wiadomo już od roku.
„Likwidacja sklepu 70 procent taniej” – wisi anons na jednym ze sklepów przy ul. Bursztynowej. Wisi co roku, jako zachęta dla klientów, którzy dzięki temu mogą się cieszyć, że „kupili taniej”...
Na razie w Niechorzu jest cicho i przyjemnie. Nie ma jeszcze muzyków grających w lokalach do kotleta, nie ma także nachalnej i hałaśliwej reklamy oceanarium, ciągnionej za samochodem z głośnikiem na dachu, na co od wielu lat ani policja, ani też straż gminna nie reagowały... A przecież w artykule 156 „Prawa ochrony środowiska” czytamy: „Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe”. Może więc w końcu policja rewalska, na czele której stoi gminny radny, zaprowadziła porządek? ©℗
Tekst i fot. M. Kwiatkowski
Na zdjęciu: Puste parkingi i mało wczasowiczów. Niebawem to się zmieni.
