Sobotni turniej trójek miał szczególny charakter. Ponownie była minuta ciszy oraz oklaski. VII Memoriał Marcina Kowalczyka rozpoczął oficjalnie 25. rok plażówki. Niestety… podczas świętowania zabrakło przedstawicieli lokalnych władz.
Przypomnijmy: w pierwszą sobotę sierpnia 1994 r. odbył się pierwszy turniej siatkówki (wtedy w Pogorzelicy). Ten sobotni (także pierwsza sobota sierpnia) „Rewal Beach” był równocześnie VII Memoriałem Marcina Kowalczyka (jeden ze zwycięzców zawodów w 1994 r., zmarł sześć lat temu w wieku 35 lat).
Tym razem pogoda dla uczestników była łaskawa. Po ciekawym i stojącym na wysokim poziomie finale w tie-breaku zwyciężył team „Krotoszyniaki” (Artur Basiński, Mariusz Cieślak, Grzegorz Wiertlewski – Krotoszyn), pokonując „Świnie w kosmosie” ze Szczecina (Bartosz Drula, Marek Majtyka, Leszek Schmach). Trzecie miejsce zajęły „Czarusie” (Magda Strąg, Mateusz Dudziak – Szczecin, Damian Gęga – Świerzno).
Na 15- i 20-lecie imprez organizowanych przez Wiesława Wiatrowskiego na rzecz gminy Rewal pojawiali się przedstawiciele lokalnych władz, m.in. dziękując popularnemu Wiesiowi za wkład w tę siatkarską zabawę, która marketingowo przynosi gminie dużą korzyść i splendor. To w końcu dzięki tym imprezom w środowisku siatkarskim mówi się o tej gminie: stolica polskiej siatkówki plażowej, a obecnie także tenisa plażowego. Tym razem na 25-lecie zabrakło oficjeli. Tym bardziej to zaskakujące, że w sezonie letnim połowa imprez organizowanych w tej gminie to turnieje siatkarskie i tenisowe w Pustkowie. Przez całe wakacje przez Pustkowo przewijają się setki osób z całej Polski, a także z zagranicy, i wracają tu co roku właśnie ze względu na turnieje. Dlatego wiele osób zadawało sobie pytanie: dlaczego o tym zapomniano? Mimo to wszyscy doskonale się bawili, choć niesmak pozostał. Sezon się jednak jeszcze nie skończył, więc mamy nadzieję, że błąd ten zostanie naprawiony zarówno na poziomie sołectwa, jak i gminy.
W niedzielę pogoda była także łaskawa. Podczas deblowych zmagań tenisa plażowego, które odbywają się pod egidą Polskiej Federacji tej dyscypliny, wiał nawet silny ochładzający wiatr. Najlepsi w tych warunkach byli M. Cieślak (Krotoszyn) i Adam Papiernik (Ozorków). Drugie miejsce wywalczyli bracia Romuald i Zbigniew Wydmuchowie (członkowie klubu Beach Tenis Wrocław). Trzecie miejsce zajął debel Artur Kosiór (Mysłowice) i G. Wiertlewski (Krotoszyn).
Dzisiaj w Pustkowie zamiast turnieju losowanego „Pustkowo Beach” odbędzie się kultowa impreza – XXVII edycja turnieju dwójek o puchar wójta gminy Rewal. Na tę bodajże najstarszą w Polsce siatkarską plażówkę kolejny raz specjalne nagrody ufundował Marek Matecki, właściciel Domu Gościnnego „Matex”. Natomiast ostatni turniej losowany „Pustkowo Beach” rozegrano w skrajnie trudnych warunkach pogodowych. Najlepiej z upałem i przeciwnikami poradziły sobie „Czarusie” (D. Gęga – Świerzno i Sebastian Paluszkiewicz – Jaworzno). Drugie miejsce przypadło małżeństwu z Myszkowa, które zagrało jako „Kaputen” (Barbara i Marcin Kapuśniakowie).
Kolejne cykliczne turnieje już w najbliższy weekend. Każdy może spróbować swych sił. Na najlepszych czekają upominki od sponsorów, a wszyscy mają gwarancję dobrej zabawy. Zapisy bezpośrednio przed turniejami przy boiskach – w środy, soboty i niedziele w godz. 10-10.30. Przy ładnej pogodzie warto pojawić się na plaży w Pustkowie również w inne dni. Czynne są tam bowiem boiska, z których można skorzystać bezpłatnie, grając w siatkówkę plażową lub tenisa plażowego, choć niekiedy trzeba trochę poczekać, gdyż chętnych do grania jest coraz więcej. ©℗
(kw)
Fot. Romuald Wydmuch
Na zdjęciu: Na jubileuszowym sobotnim turnieju trójek siatkarskich zabrakło tylko oficjeli.