Piękna słoneczna pogoda towarzyszyła inauguracji 25. sezonu siatkarskiej zabawy w gminie Rewal, która w tym roku jest dodatkowo rozszerzona o cykl turniejów… tenisa plażowego.
Zarówno sobotni turniej trójek, jak i niedzielne tenisowe deble dostarczyły zawodnikom i kibicom wielu pozytywnych emocji. Włodarze gminy Rewal i Wiesław Wiatrowski ku zadowoleniu wypoczywających w tej pięknej spokojnej miejscowości zaproponowali po raz kolejny taką formę czynnego wypoczynku na plaży. Zmaganiom, jak co roku, będzie przyglądał się „Kurier Szczeciński”.
Sobotnie siatkarskie trójki „Rewal Beach” wygrały „Łosie” (Adam Raczko i Patryk Woźny – Warszawa, Witold Krzywański - Kostrzyn nad Odrą). Drugie miejsce dla „MMA”, w składzie którego zagrali córka z ojcem (Monika Czernowska i Albert Czernowski – Maszewo) oraz weteran plaż gminy Rewal (Marek Talarek – Szczecin). Trzecie miejsce zajął „Teszner Team” – Mariusz, Paulina i Alan Tesznerowie, czyli rodzinka z Poznania, ojciec z córką i synem.
Przy rodzinie Tesznerów warto się na dłużej zatrzymać. Oprócz grającej trójki w Pustkowie pojawiła się jeszcze żona Agnieszka i córka Ola. Cała piątka aktualnie odbywa rowerową wyprawę wybrzeżem Bałtyku. 27 czerwca ruszyli ze Świnoujścia i zamierzają dotrzeć 11 lipca na Hel. Po drodze zatrzymują się w miejscowościach, w których rozgrywane są turnieje siatkarskie. Oprócz tego w Pustkowie, w którym odnieśli sukces, bo znaleźli się na podium, planują jeszcze zagrać m.in. w Kołobrzegu, Ustce i Władysławowie. Jak sami powiedzieli, chcą sprawdzić, dokąd warto jechać na wakacje nad nasze morze, gdzie są warunki do gry w siatkówkę i gdzie są rozgrywane najlepsze turnieje na Wybrzeżu. W sumie do pokonania na rowerach mają 406 km. Miejmy nadzieję, że zachodniopomorskie Pustkowo zostanie przez sympatyczną rodzinkę z Poznania docenione, bo na pewno na to zasługuje.
Słowa uznania należą się także 66-letniemu Witoldowi Krzywańskiemu, który stał się najstarszym triumfatorem w 25-letniej historii tych imprez.
Jak zawsze po sobotnim turnieju rozegrano pokazowe mecze tenisa plażowego. Natomiast w niedzielę odbył się pierwszy z cotygodniowych turniejów w tej dyscyplinie, które są organizowane pod egidą Polskiej Federacji Tenisa Plażowego. Było znowu słonecznie, ale też wietrznie. W tych trudniejszych warunkach najlepiej poradziło sobie małżeństwo Matylda i Adam Raczkowie z Warszawy. Swoim sukcesem uczcili 12. rocznicę ślubu. W finale pokonali małżeństwo Izę i Bogumiła Jakubowskich z Katowic, którzy w ubiegłych latach zwyciężali w niedzielnych… siatkarskich turniejach mikstowych. Teraz pojawili się po dwuletniej przerwie i ponownie znaleźli się w finale, tyle tylko, że w turnieju… tenisowym. Trzecie miejsce dla W. Krzywańskiego i Wiesława Wiatrowskiego z Wrocławia – weterana siatkówki, a obecnie wielkiego popularyzatora tenisa plażowego na naszym Wybrzeżu.
Na dzisiaj (środa, 4 lipca) w Pustkowie zaplanowany jest turniej losowany „Pustkowo Beach”. Zawodnicy zgłaszają się indywidualnie, a w pary dobierają się drogą losowania. Już na tym etapie śmiechu i emocji jest co niemiara. A kolejne rozgrywki siatkarskich trójek i tenisowych par deblowych już w najbliższy weekend. Każdy może spróbować swych sił. Na najlepszych czekają upominki od sponsorów, a wszyscy mają gwarancję dobrej zabawy. W tym roku szczególne podziękowania od organizatorów dla prezydenta Sieradza za ufundowanie nagród na rozgrywki siatkarskich trójek.
Zapisy bezpośrednio przed turniejami przy boiskach – w środy, soboty i niedziele w godz. 10–10.30. Przy ładnej pogodzie warto pojawić się na plaży w Pustkowie również w inne dni. Czynne są tam bowiem boiska, z których można skorzystać bezpłatnie, grając w siatkówkę plażową lub zdobywającego coraz większą popularność tenisa plażowego. ©℗
(kw)
Fot. Bogumił Jakubowski
Na zdjęciu: Na inaugurację cyklicznych turniejów tenisa plażowego najlepsze okazały się… małżeńskie miksty.
