Miłośnicy powieści kryminalnych powinni zapamiętać nazwisko polskiego autora, który właśnie zadebiutował dobrą powieścią pt. „Dom bez klamek”. To Jędrzej Pasierski.
Wydawnictwo „Czarne" zapowiada kolejne tomy tego nowego cyklu z Niną Warwiłow w głównej roli. I dobrze, bowiem mamy tu kawał dobrze skrojonej opowieści o policjantce poszukującej mordercy pacjentów szpitala psychiatrycznego. Autor mocno osadził fabułę w polskiej rzeczywistości - agonii polskiej służby zdrowia, świecie polityki pchającym się we wszystkie sfery życia oraz momentami bezradnej policji.
Ale od początku. Oto 12 grudnia rano pielęgniarka na oddziale C8 szpitala psychiatrycznego w Weseliskach dokonuje makabrycznego odkrycia. W nocy jeden z pacjentów został brutalnie zamordowany. Podejrzenie pada na pozostałych chorych i personel medyczny. Wkrótce wspomniana pielęgniarka znika, a policjantka, przysłana na oddział, musi się zmierzyć nie tylko z zagadką kryminalną, ale też opanować strach pacjentów i pracowników szpitala przed zabójcą. Do tego wątki śledztwa zaczynają niebezpiecznie łączyć się z jej kolegami z pracy oraz przeszłością własnej rodziny...
Kibicuję podkomisarz Warwiłow i autorowi, który stworzył tę postać. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu! ©℗
(MON)
Fot. Archiwum