Potrafiła przyjść z wizytą, a nie zastawszy gospodarzy, sprawdzała, czy na komodzie nie ma kurzu – jeśli był, wypisywała tam swoje imię, zabraniała służącej ścierać i przy najbliższej okazji pytała gospodynię, czy znalazła jej wizytówkę.
W teatrze siadała obowiązkowo w pierwszym rzędzie, głośno komentowała grę aktorów i bez krępacji jadła czekoladki. Taka była Lucyna Ćwierczakiewiczowa, autorka bestselerowych książek kucharskich, poradników i kalendarzy, popularna postać dziewiętnastowiecznej Warszawy. Możemy ją lepiej poznać dzięki niedawno wydanej książce Weroniki Wierzchowskiej pt. „Córka kucharki”.
To opowieść o matce, kucharce i pierwszej kulinarnej celebrytce. Autorka bowiem tak poprowadziła fabułę, iż Lucynę Ćwierczakiewiczową poznajemy z perspektywy jej przybranej córki Tosi. To też opowieść o rodzinie słynnej kucharki, o tym, jak wyjść z cienia legendy, odnaleźć się i pokochać mężczyznę, którego na męża wybrała surowa matka, jak dorównać mistrzyni kuchni…
Mamy tu bardzo ciekawy obraz dziewiętnastowiecznej Warszawy i tego, jaką pozycję miała wtedy kobieta w rodzinie i społeczeństwie, np. jak trudno otrzymywały akceptację w swoim środowisku tzw. stare panny albo jak źle widziane były firmy prowadzone przez kobiety, nawet jeśli przynosiły spory zysk. W powieści przeplatane są wspomnienia z lat młodości córki Ćwierczakiewiczowej (mamy tu m.in. przepisy na kilka ciekawych potraw) z opisem realiów tuż po drugiej wojnie światowej, kiedy wspomniana Tosia była staruszką i wraz ze wspólnikiem prowadziła bar z zupami… „Córka kucharki” to bardzo ciekawa lektura, polecam!
Dla naszych Czytelników mamy dwa egzemplarze książki. Aby wziąć udział w konkursie, należy wysłać SMS na numer 72601 z hasłem: kurier.ksiazka. Na SMS-y czekamy tylko dzisiaj (czwartek, 19 lipca br.). Po jednej książce otrzymają dwie osoby, które najszybciej przyślą SMS-a tuż po godz. 12. Koszt SMS-a – 2,46 zł z VAT. ©℗
(MON)
Fot. Archiwum
