Te ilustracje przyciągają uwagę fantazją i finezją. Nie mogło być inaczej, skoro ich kanwą jest słynna w literaturze Alicja w krainie dziwów. Tak powinno się bowiem przetłumaczyć angielski tytuł tej książki.
Żeby obejrzeć delikatne bądź bardziej zdecydowane malarsko czy graficznie prace, trzeba zapłacić 6 złotych za normalny bilet i z dużego dziedzińca Zamku Książąt Pomorskich przekroczyć wejście „J”. Ekspozycja jest w Galerii Przedmiotu. Nie jest to wygórowana kwota, bo w tej cenie możemy obejrzeć jeszcze dwie inne wystawy.
Trzeba się spieszyć, gdyż prace artystów z różnych krajów będą pokazywane jeszcze tylko do 13 sierpnia br. Kuratorką ekspozycji „It’s Always Tea-Time. Zawsze jest pora na herbatę” jest Viive Noor, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Tallinie, znana i ceniona ilustratorka książek, członkini zarządu Estońskiego Związku Grafiki Projektowej.
Inspiracją wystawy była książka Charlesa Lutwidge’a Dodgsona (pseudonim Lewis Carroll) pt. „Alicja w krainie czarów”. Viive Noor jest osobą niezwykle aktywną artystycznie, o czym możemy się przekonać wchodząc na jej profil facebookowy. Związana z Estońskim Centrum Literatury dla Dzieci, jest organizatorką Tallińskiego Triennale Ilustracji. W Szczecinie na jej zaproszenie 72 współczesnych ilustratorów z 19 państw pokazuje blisko 100 prac, na których są ich wersje przygód Alicji. Po raz pierwszy pokazano je przed dwoma laty w Tallinie.
„Wśród prezentowanych prac znajdą się m.in. portrety Alicji, Królowej Kier, Szalonego Kapelusznika, Szaraka Susła, Kota bez Uśmiechu czy Uśmiechu bez Kota, liczne wersje zwariowanego podwieczorku, plastyczne wizje upływu czasu, a nawet wielkiego spadania Alicji w króliczej norze i studni, rozpoczynającego przygody dziewczynki” – czytamy w informacji.
Organizatorem wystawy w Polsce jest Ambasada Estonii w Warszawie.
(kl)
Fot. Marek Klasa
Na zdjęciu: Wystawa cieszy się sporym zainteresowaniem.