Twarz Sokratesa w niczym nie przypomina zamyślonego oblicza filozofa, który rozważa sens istnienia. Wielu zatrzymuje się przy dyskobolu, bo to jeden z symboli sportu olimpijskiego.
Wszystko można zobaczyć w Muzeum Narodowym w Szczecinie, które stało się posiadaczem zbioru rekonstrukcji antycznych rzeźb z brązu. To największa taka kolekcja w Europie. W gablotach stoją także dzieła ceramiki antycznej.
Twórcy pierwotnej ekspozycji, Heinrich Dohrn, Adolf Furtwängler i Walter Riezler, chcieli pokazać rzeźby z najlepszego okresu Grecji – V i IV wiek p.n.e., a także z epoki hellenistycznej (IV-I wiek p.n.e.).
Jak informuje Muzeum Narodowe, początki tworzenia zbioru sięgają końca XIX wieku, a inicjatorem był Heinrich Dohrn, przyrodnik, humanista i kolekcjoner.
„Jego kolekcje stały się podstawą zbiorów otwartego w 1913 roku Muzeum Miejskiego, do którego utworzenia walnie się przyczynił. Ponadto Dohrn skłonił wiele rodzin szczecińskich patrycjuszy do zaangażowania się w niezwykły program stworzenia wielkiej wystawy sztuki antycznej” – przypominają szczecińscy muzealnicy.
Wojna nie pomogła tym zbiorom. Po 1945 roku to co z nich ocalało trafiło do Muzeum Narodowego w Warszawie. Do Szczecina rekonstrukcje antycznych posągów powróciły w 1994 roku.
Według znawców jednym z najcenniejszych dzieł na wystawie jest rekonstrukcja posągu Polikleta – Doryforos. „Najsłynniejsze bodaj w antycznej Grecji dzieło sztuki rzeźbiarskiej zostało stworzone przez Polikleta jako ilustracja kanonu piękna i zasad kompozycji idealnego wizerunku człowieka. Wielkie znaczenie tego kanonu – oddziałującego na sztukę po dzień dzisiejszy – sprawiło, że Doryforos stał się jednym z najczęściej przywoływanych dzieł sztuki antycznej” – informuje Muzeum Narodowe.
Tekst i fot. (kl)