Pasjonaci historii ze Świnoujścia poszukują zaginionych dział z Baterii Vineta (Podziemnego Miasta). Przez lata sądzono, że armaty zostały zniszczone przez Niemców pod koniec wojny. Cuda się jednak zdarzają. Jedno ze świnoujskich dział znalazło się w… Danii.
W poprzednim odcinku naszego cyklu o tajemnicach Podziemnego Miasta w Świnoujściu pisaliśmy o armatach kalibru 15 cm SK C/28, które zamontowano w północnych częściach schronów koszarowo-bojowych Baterii Vineta w Świnoujściu. Pod koniec wojny wszystkie zniknęły. Niedawno pasjonaci historii odnaleźli jedną z tych armat w Danii.
– To prawdziwy cud – mówią „Kurierowi”. – Armata 15 cm SK C/28 produkcji niemieckiej firmy Rheinmetall ma numer 1094. Została wyprodukowana we wspomnianych zakładach w krótkiej serii 12 sztuk. Osiem miało trafić do Chin. Pozostałe cztery do baterii na Borkum. Do wybuchu wojny Chińczykom dostarczono jednak tylko cztery działa. Pozostałe wyprodukowane egzemplarze trafiły do Świnoujścia, do Baterii Vineta. To egzemplarze o numerach: 1092, 1093, 1094, 1095 – opowiada Piotr Piwowarczyk, gospodarz Podziemnego Miasta. – W przypadku działa, które trafiło do Muzeum Zimnej Wojny w Langelandfort, nie może być pomyłki. W dokumentach, którymi dysponujemy, widnieje ten sam numer, co na armacie.
Armata o numerze 1094 przez lata stała przed koszarami jednej z duńskich jednostek. W 1993 roku wojskowi postanowili przekazać ją do Muzeum Zimnej Wojny. Mieści się tam kompleks bardzo podobny do Podziemnego Miasta w Świnoujściu. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 7 lipca 2017 r.
Bartosz Turlejski
Fot. Muzeum Obrony Wybrzeża
Na zdj.: Dania zdobyta! Ale w całkowicie pokojowy sposób. Pasjonaci historii z Podziemnego Miasta w Świnoujściu w centrum dowodzenia w Langelandfort. Na głowach mają duńskie hełmy.