Dopiero niedawno wręczono na Uniwersytecie Poczdamskim Dyplomy Europejskie za rok 2020, prestiżowe wyróżnienia Kraju Związkowego Brandenburgia przyznawane za szczególne zaangażowanie na rzecz wartości europejskich i współpracy międzynarodowej. Rząd Brandenburgii reprezentowali: minister ds. europejskich Katrin Lange i sekretarz stanu ds. europejskich Jobst-Hinrich Ubbelohde, jednocześnie pełnomocnik ds. relacji polsko-brandenburskich. Rok temu uroczystość nie mogła się odbyć z powodu pandemii.
– W ubiegłym roku wszyscy zostaliśmy postawieni wobec całkiem nowych wyzwań. Utrzymanie społecznych powiązań i realizowanie licznych przedsięwzięć, łączących nas ponad europejskimi granicami, przede wszystkim ponad granicą niemiecko-polską, było bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Dlatego chcemy dziś uhonorować zwłaszcza Państwa zaangażowanie i bogactwo pomysłów wykazane podczas pandemii, gdy chodziło o to, aby rozwijać całkiem nowe formaty wspólnoty, gdy niemożliwe okazały się tradycyjne spotkania. Dowiedliście Państwo, że fundament naszego sąsiedztwa w Europie jest silny – mówiła do wyróżnionych minister Lange.
Wśród nich znalazło się czworo pracowników Słubicko-Frankfurckiego Centrum Kooperacji i polskojęzycznej infolinii miasta Frankfurt nad Odrą, którzy od początku pandemii udzielali w językach polskim i niemieckim informacji o przepisach i zarządzeniach antypandemicznych. W uzasadnieniu przyznania im dyplomów napisano, że odebrali wtedy tysiące telefonów i odpowiedzieli na setki e-maili, wyróżniając się „nadzwyczajnym zaangażowaniem, kompetencją, opanowaniem i empatią”. Owa czwórka to: dr Magdalena Brzeskot, Natalia Majchrzak, Marta Rusek i znany także w Szczecinie z transgranicznych spotkań dr Marcin Krzymuski. Marta Rusek jest szczecinianką i berlinianką. Przed kilkoma laty organizowała i prowadziła Punkt Kontaktowy Szczecina w Berlinie, niestety, już nieistniejący.
Dyplom Europejski otrzymała też druga szczecinianka, Marta Szuster, mieszkanka wsi Staffelde w podgryfińskiej gminie Mescherin, gdzie jest radną, aktywistką ruchów kobiecych, współorganizatorką ubiegłorocznych protestów (skutecznych!) przeciwko zamknięciu granicy. W uzasadnieniu przyznania dyplomu napisano, że od 2014 r. angażuje się w ulepszanie wspólnoty Polaków i Niemców na pograniczu. W regionie nadodrzańskim mówi się, że jest osobą niezbędną.
Za współpracę z Zespołem Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Gryfinie wyróżniono Szkołę Talsand w Schwedt. W czasie pandemii nauczyciele obu szkół organizowali wspólne warsztaty online dotyczące wspierania uczniów w szczególnie trudnych warunkach izolacji. Szkolili się z udzielania pomocy przedmedycznej, wykorzystywania defibrylatorów AED do podstawowych zabiegów resuscytacji.
Wśród uhonorowanych byli też: Andrea Teichert, przewodnicząca Centrum Spotkań w Lunow, które wspólnie z gminą Cedynia organizuje spotkania dzieci i młodzieży z obu stron granicy, Petra Herbon ze stowarzyszenia Berlin-Brandenburgische Landjugend, inicjatorka i organizatorka młodzieżowych spotkań polsko-niemieckich i polsko-niemiecko-izraelskich oraz Holger Lademan, który już niemal od dwudziestu lat organizuje spotkania mieszkańców i firm z powiatów Teltow-Fläming i Gniezno.
Stowarzyszenie Wspierania Partnerstw Miast z urokliwego Lübben w Szprewaldzie otrzymało dyplom za współpracę m.in. z lubuskim Wolsztynem i wieloletnią pomoc tamtejszemu Domowi Dziecka, a Maria Jaworska i Torsten Kleefeld za to, że wiosną ubiegłego roku, gdy z powodu pandemii zamknięto granicę, zorganizowali czterdzieściorgu polskim uczniom szkół frankfurckich kwaterunek i wikt we Frankfurcie. Dzięki temu uczniowie mogli codziennie uczęszczać do szkoły.
Dr Stephan Diller, dyrektor muzeum w byłym klasztorze Dominikanów w Prenzlau i zespół pracowników muzeum, zostali wyróżnieni za wieloletnią organizację wystaw przyciągających tysiące osób z Polski i Niemiec, jak też za współpracę ze szczecińskimi instytucjami kultury i opiekę nad pomorskim dziedzictwem kultury.
Za wspólne przedsięwzięcia kulturalne z gminą Cybinka, zaangażowanie na rzecz uruchomienia promu przez graniczną Odrę, łączącego Urad w Polsce z Aurith w Brandenburgii, za wytyczanie nowych ścieżek rowerowych, tras kajakowych i pieszych została wyróżniona Marta Sztelmach-Więcek, mieszkanka gminy Brieskow-Finkenheerd w powiecie Oder-Spree, przewodnicząca Stowarzyszenia Schlaubenmündung-Odertal, mieszkanka Brieskow-Finkenheerd. Rzeka Schlaube płynie przez Brieskow-Finkenheerd i wpada do Odry. Prom Urad – Aurith ma być uruchomiony w przyszłym roku. Całkowity koszt inwestycji wyniesie ponad 583 tys. euro, z czego 495 tys. euro (85 proc.) to dotacje unijne. Nad Odrą w Uradzie powstaje też 30-metrowa wieża widokowa i towarzysząca jej infrastruktura.
Dyplom odebrał Zbigniew Łaziuk, emerytowany dowódca straży pożarnej z powiatu Biała Podlaska, organizujący od wielu lat wycieczki dzieci z dalekiego regionu bielsko-podlaskiego do Niemiec oraz międzynarodowe spotkania młodzieżowych drużyn strażackich w Białorusi. Za obywatelską i fachową współpracę z organizacjami rolników białoruskich i ukraińskich została wyróżniona Christina Benecke, która zorganizowała m.in. praktyki w przedsiębiorstwach rolniczych w Niemczech dla siedmiuset młodych Białorusinów i Ukraińców.
Fascynująca działalność artystyczna związana jest z kolejnym laureatem, pomysłodawcami i realizatorami projektu Heimatsounds (Ojczyste Brzmienia). Christian Leonhard, pisarz i kierownik przedsięwzięcia, oraz muzyk i dyrygent Eugen Zigutkin zgromadzili rodowitych i nowych mieszkańców Poczdamu: Niemców, Egipcjan, Syryjczyków, Irańczyków, Greków. Przygotowują z nimi koncerty prezentowane nie tylko w Poczdamie, których program składa się z chóralnych pieśni wykonywanych w ojczystych językach chórzystów: greckim, arabskim, niemieckim, syryjskim, aramejskim, perskim, innych.
Dyplomami zostali też wyróżnieni działacze organizacji Europa-Union Brandenburg: Wolfgang Balint, Hans-Peter Pohl i Knut Abraham. Zauważono zwłaszcza dialogi obywatelskie „Dokąd teraz, Europo? Musimy rozmawiać”, których są organizatorami oraz współpracę z Polską (Europa-Union działa m.in. w Chojnie).
Najmłodszym z wyróżnionych jest Piotr Marczenia, 19-latek ze Świebodzina, który od sześciu lat rekonstruuje niemiecki cmentarz ewangelicki we wsi Podła Góra (niem. Steinbach, krótko po wojnie Kamienny Potok). Piotr odnajduje dokumenty w archiwach, stale konsultuje się z fachowcami, na terenie cmentarza karczuje chaszcze, odtwarza dawną roślinność, odkopuje zakopane po wojnie nagrobki, czyści je i ustawia. Pomagają mu rodzice. O Podłej Górze było w Lubuskiem głośno w latach 2008-09, gdy znaleziono tam masowe groby kryjące szczątki około 150 Niemców, w tym dzieci, zamordowanych w 1945 r. po wejściu do wsi oddziałów radzieckich. Szczątki zostały wydobyte przez współpracowników Stowarzyszenia Pomost z Poznania, od lat prowadzącego podobne prace na ziemiach zachodnich i północnych, i pochowane na cmentarzu w Glinnej pod Szczecinem. Pomost prowadzi prace ekshumacyjne także na Starym Mieście w Kostrzynie.
Również w ubiegłych latach szczecinianie otrzymywali Brandenburskie Dyplomy Europejskie. Otrzymali je m.in.: Eugeniusz Kus, wieloletni dyrektor Zamku Książąt Pomorskich, muzyk, oraz Warcisław Kunc, wówczas dyrektor Opery na Zamku. Dyplomem został też wyróżniony Gerard Lemke z Chojny, przewodniczący Europa-Union Gryfino – Chojna.
(b.t.)