Niedziela, 24 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Jubileusz wolnomyśliciela

Data publikacji: 29 listopada 2018 r. 12:21
Ostatnia aktualizacja: 29 listopada 2018 r. 12:21
Jubileusz wolnomyśliciela
 

Pisarz, krytyk kultury, honorowy profesor Uniwersytetu Sztuki w Berlinie (Universität der Künste – UdK), dyrektor szkoły teatralnej i wielki wolnomyśliciel rewolty ’68 roku Olav Münzberg ma 80 lat.

Gdy ukończył studia prawnicze, stała przed nim otworem kariera sędziego lub adwokata. Zrezygnował z niej i zamiast tego wybił się jako artysta, myśliciel i kreator krajobrazu kulturowego z Berlinie Zachodnim i ponownie zjednoczonym. W sobotę 17 listopada br. w niemiecko-polskim Teatrze Studio am Salzufer – Scenie Tadeusza Różewicza w Berlinie, który od 14 lat prowadzi z  prof. Janiną Szarek, towarzyszką swego życia, odbyła się otwarta dla publiczności jego uroczystość urodzinowa.

Była przepełniona poezją Münzberga, którą prezentowali studenci należącej do teatru Szkoły Aktorskiej Transform. Szkoła, którą w tym czasie jej absolwenci, pochodzący z różnych stron i środowisk, mogli pokazywać gościom, została założona przez Janinę Szarek i Olava Münzberga w latach 90. Tu praktykuje się autentyczną integrację, konfrontując ze sobą inspirująco polskie i niemieckie tradycje teatru. Na pierwszy plan uroczystości wysunęły się berlińskie wiersze Münzberga z tomu „Moreny” (2001) zarysowujące jego osobistą topografię miasta w czasach przełomu. Był wśród nich poemat o Rudim Dutschke, ideologu i legendzie lewicowego ruchu studentów niemieckich w latach 60.

Berlin to główny temat różnorodnych eseistycznych, krytycznych i poetyckich prac Münzberga. Przyjechał do tego miasta w 1962 roku – rok po zbudowaniu muru, który podzielił je na długie lata. Tu ukończył studia prawnicze zaczęte w Würzburgu i Monachium, studiował religioznawstwo, filozofię i germanistykę, a w 1972 roku obronił tytuł doktora filozofii z estetyki u legendarnego Klausa Heinricha, emerytowanego dziś profesora, współtwórcy Wolnego Uniwersytetu w Berlinie.

Münzberg, rebeliant roku ’68, był jednym z tych, którzy podali w wątpliwość autorytety i spierali się z generacją ojców o jej uwikłanie w narodowy socjalizm. Prof. dr Friedrich Stenzler, jego przyjaciel z lat studenckich, mówiąc o tamtych czasach, m.in. o socjalistycznym teatrze ulicznym, opowiadał, że Münzberg współtworzył go i że dlatego wyprowadził lewicową politykę na ulice.

Ale tematem urodzinowego wieczoru były także liczne podróże Münzberga po świecie, które zostawiły ślady w prezentowanych tomach wierszy („Zamykam drzwi i zaczynam żyć”, „Miasta książek”, „W roku 2 Heisei – impresje na temat dawnej podróży do Japonii”). Zrozumiałe jest, że szczególne miejsce w jego twórczości zajmuje Meksyk. Zafascynowało go rewolucyjne malarstwo meksykańskie, miał o tym wykłady, organizował wystawy, publikował albumy o takich malarzach jak José Clemente Orozco i Diego Rivera.

Urodził się w roku 1938 w Gleiwitz, dziś Gliwice, na Górnym Śląsku jako syn prawnika. W 1945 roku jego cała rodzina, z trojgiem dzieci, uciekła do Górnej Bawarii/Dolnej Frankonii. Jako wrażliwe dziecko uciekinierów doświadczył tam krzywd i wykluczenia, drażniło go także zakłamanie i tabuizowanie faktów w środowisku wysiedlonych. Dr Uwe Münzberg, jego brat, opowiadał o tamtych ciężkich czasach, które on – Olav Münzberg – wyraziście opisał w eseju „Leif – śląskie dzieciństwo we Frankonii” opublikowanym we „Frankfurte Hefte”.

Doświadczenie ucieczki i wypędzenia ukształtowało w nim empatię wobec Europy Wschodniej. Niestrudzenie mówi tym, żeby piętnować nieznajomość historii Polski w niemieckim społeczeństwie. W swoisty sposób opowiada się za poprawą stosunków niemiecko-polskich i polsko-niemieckich m.in. jako przewodniczący ogólnoniemieckiego Zrzeszenia Pisarzy Niemieckich(VS) i Nowego Stowarzyszenia na rzecz Literatury (NGL).

W swoich pracach łączy politykę, sztukę i naukę. Na jakąś dyscyplinę cząstkową nie zdecydował się nigdy – interesuje go całość i niewzruszenie oddaje się swoim pasjom, za drugorzędne mając zaszczyty zewnętrzne. Etatowo pracował krótko, potem pełnił różne funkcje honorowe. Współtworzył m.in. Dom Literatury przy Fasanenstraße w Berlinie i Otwarty Kanał, obywatelski program radiowy i telewizyjny, organizował i prowadził przedsięwzięcia kulturalne.

Wrażliwy, świetnie wykształcony, zarazem skromny. Nie interesują go strategie sukcesu i opinie krążące powszechnie. Jest indywidualistą, jakich dziś faktycznie mało, jacy trafiają się rzadko.

Na koniec urodzinowego wieczoru zabrzmiała muzyka na skrzypce i fortepian autorstwa Gerda Münzberga, ojca Jubilata. Był nie tylko sędzią, lecz także kompozytorem i dlatego dał podwaliny pod pasjonujące podwójne życie Olava Münzberga jako wolnego duchem myśliciela i działacza. On praktykuje to do dziś.

Brigitta HELBIG

Polsko-niemiecka pisarka i literaturoznawczyni, urodzona w Szczecinie, mieszka w Berlinie. Autorka powieści „Niebko” (finał nagrody NIKE), „Inna od siebie”, „Anioły i świnie w Berlinie”, tomu opowiadań „Enerdowce i inne ludzie” i innych. Prof. UAM, wykłada także na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie, działaczka Polskiego Uniwersytetu Trzech Pokoleń w Berlinie.

Na zdjęciu: Janina Szarek i Olav Münzberg z zespołem teatru

Fot. Frank WECKER

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA