Wczoraj, z datą 1 grudnia 2020 roku, ukazał się pierwszy numer polsko-niemieckiej gazety obywatelskiej „Die AUFmacher”. Na pierwszej stronie, pod hasłem: „Sprachmauern durchbrechen – Przełamać mury językowe”, redakcja pisze, że gazeta jest „dla wszystkich, którzy mieszkają między Penkun a Löcknitz i są już lub chcą być sąsiadami”.
Zgodnie z mottem: „Bürger berichten, was vor Ort bewegt – Obywatele opowiadają, co jest grane na miejscu”, autorami artykułów są Niemcy i Polacy, mieszkańcy miejscowości znajdujących się blisko granicy z Polską, a leżących między rzekami Randow i Odrą. Pierwszy numer gazety przynosi m.in. zapowiedź świąt Bożego Narodzenia, życzenia od pastora Bernharda Riedela z Penkun i dwie pieśni świąteczne: „O, gwiazdo Betlejemska” i „Siehst Du den Stern dort stehen”.
Gerda Striecker pisze o problemach z zagospodarowaniem rynku w Penkun i o domu dla bezdomnych, odnowionym przy wsparciu parafii protestanckiej. Kolejne artykuły dotyczą przygranicznej wioski Pomellen. Szczecinianka Monika Dominiak-Górska, jeszcze kilka lat temu pracownica „Kuriera Szczecińskiego” (!), w artykule „Jesteśmy Europejczykami” opisuje swoją fascynację wioską położoną o pół godziny drogi samochodem od centrum Szczecina. Kilka lat temu, nie znając niemieckiego, kupiła tam dom. Wyremontowała go i mieszka w nim z dwiema córkami. Język już zna, pracuje w hotelarstwie.
Połowa mieszkańców Pomellen to Polacy, połowa – Niemcy. Wzajemnie mogą na siebie liczyć. Monika Dominiak-Górska pisze: „Razem chętnie spędzamy ze sobą czas. Obojętnie, czy są to prace ogrodowe, wycieczka rowerowa czy zabawa przy wspólnym świątecznym stole. Pomellen stało się dla nas nowym domem, który chcemy na nowo urządzać i upiększać”.
W następnym artykule Monika Dominiak-Górska pisze o swojej przyjaciółce Susanne Olbricht pochodzącej z Berlina. Obie organizują w Pomellen wiejskie festyny i festiwale. We wsi jest kilka stowarzyszeń. Jedno z nich zajmuje się rewitalizacją miejscowego stawu. Mówi o tym Matthias Faltz, przewodniczący stowarzyszenia Dorfentwicklung Pomellen (Wiejski Rozwój Pomellen), z którym Susanne Olbircht przeprowadziła wywiad. Również i on dla Pomellen zostawił Berlin. Kupił i remontuje ponadstuletnią szkołę.
Zofia Dębowska pisze o Niemiecko-Polskim Gimnazjum w Löcknitz, w którym dwoje nauczycieli i pięcioro uczniów było zakażonych koronawirusem. Wszystkich uczniów i nauczycieli poddano testom. Wypadły negatywnie. Szkoła pracuje jak wszystkie szkoły w Meklemburgii-Pomorzu Przednim.
Gerd Hamsch pisze o protestach mieszkańców wsi Krackow przeciwko budowie turbin wiatrowych, na co urzędy wydały pozwolenie bez ich zgody. Skutek działań mieszkańców, którzy złożyli wniosek o ochronę prawną w sądzie, jest taki, że Urząd Ochrony Przyrody w Greifswaldzie zażądał cofnięcia pozwolenia. Autor artykułu cytuje na koniec wypowiedź Hansa-Jürgena Papiera, byłego prezesa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Mówił on: „Bez rządów prawa demokracja jest niewiele warta. Może ona wtedy stać się arbitralną dominacją większości nad mniejszością. (…) Nikt nie może wymknąć się praworządności bez sankcji”.
Niels Gatzke przeprowadził wywiad z Klaudią Wildner-Schipek, która z inicjatywy archidiecezji berlińskiej i organizacji Dzieło św. Bonifacego (Bonifatiuswerk) prowadzi w Löcknitz placówkę „Wiara bez granic”. Pomaga Polakom, nowym mieszkańcom nie tylko gminy Löcknitz, którzy – jak mówi Klaudia Wildner-Schipek – w nowej „małej ojczyźnie” chcieliby „także w sensie religijnym poczuć się jak w domu”. Od dwóch lat w kościele protestanckim w Löcknitz za zgodą miejscowego proboszcza protestanckiego odprawiane są msze katolickie. Od trzech miesięcy działa Centrum Spotkań „mia” Löcknitz. Organizowane są w nim nabożeństwa katolickie i ekumeniczne, spotkania dla dzieci, które przygotowują się do przyjęcia sakramentów, popołudnia kulturalne i edukacyjne. Czynna jest kawiarenka. W planach centrum jest stworzenie oferty spotkań dla wszystkich grup mieszkańców. Ma to być miejsce spędzania wolnego czasu i rozmów na ważne, aktualne tematy, związane np. „z wzorcami zachowań w kontekście międzynarodowym”.
Pierwszy numer gazety „Die AUFmacher” kończą dwa artykuły. Pierwszy to poetycka refleksja Andrei C. Beutel i Rainera Picka o jesiennych przelotach żurawi nad ich domem. Ptaki lądują na pobliskich polach kukurydzy. Gospodarze zostawili tam część plonów i przygotowali na karmę dla wędrujących ptaków.
Autorem drugiego artykułu jest pastor Berhnard Riedel. Przypomina on dwóch znanych mieszkańców Penkun. Jeden to Hans-Ullrich Wegner, słynny trener bokserski, urodzony w 1942 roku Szczecinie, wychowawca olimpijczyków, mistrzów Europy i świata, drugi to Caspar March (1619-1677), syn pastora z Penkun, pochodzącego z Rügenwalde (dziś Darłowo), absolwent Gimnazjum Mariackiego w Szczecinie, medyk, profesor matematyki, chemii i filozofii, rektor Uniwersytetu Rostockiego, nadworny lekarz elektora Friedricha Wilhelma.
Drugi numer gazety „Die AUFmacher” ukaże się za miesiąc. Redakcja przyjmuje artykuły do 18 grudnia. Tłumaczeniami zajmują się Dagmara Baumert i Michał Dębowski.
Gazetę można nieodpłatnie ściągnąć ze strony www.die-aufmacher.de. Ukazuje się z inicjatywy stowarzyszenia Akademia Schwerin – Dom Polityki, Gospodarki i Kultury Meklemburgii-Pomorza Przedniego, ma w całym landzie sześć edycji lokalnych. Wspiera ją landowa Centrala Kształcenia Politycznego. Nakład edycji papierowych to około 40 tys. egzemplarzy.
Bogdan TWARDOCHLEB