Piątek, 19 grudnia 2025 r. 
REKLAMA

W bello Alberobello [GALERIA]

Data publikacji: 05 sierpnia 2018 r. 07:20
Ostatnia aktualizacja: 12 września 2018 r. 11:28
W bello Alberobello
 

Prymitywne, wzniesione z wapienia budynki ze stożkowymi dachami, niektórym kojarzące się z domkami Smerfów, pokryte łupkiem i do tego często tajemniczymi symbolami, przyciągają nie tłumy, lecz istną chmarę turystów. Wielu z nich za punkt honoru, nie zważając na cenę, stawia sobie spędzenie w nich przynajmniej jednej nocy. Te wyjątkowe budowle w Alberobello to będące dziedzictwem ludzkości trulli. Jest ich tam – bagatela – ponad półtora tysiąca!

REKLAMA

Już jadąc przez włoską dolinę Itrii, można się przyjrzeć trulli (l.mn., l.poj. – trullo). Sporo ich bowiem stoi tuż przy drogach do Alberobello czy na czerwonobrunatnych polach. Są wyremontowane, ale też i popadające w ruinę, co akurat pozwala już zawczasu poznać konstrukcję tych wyjątkowych i urokliwych budowli. Warto się na nie napatrzeć, bo są – jak dla mnie – mniej cukierkowe. Piękne krajobrazy zaś miłe dla oczu, które niebawem z trudem będą mogły ogarnąć „wysyp” trulli u celu wyprawy – w Alberobello.

Nazwa położonego na wzgórzach miasta wywodzi się od słów albero (drzewo) i – wbrew temu, z czym się niektórym by mogło kojarzyć – bellum (wojna), nie zaś bello (piękny). Tutejsi mieszkańcy zajmowali się bowiem wyrobem z pozyskiwanego w okolicznych lasach drewna broni dla swych władców. Nosi ją od 1797 roku.

Wapienne chaty bez zaprawy – trulli – były budowane z grubo ociosanego kamienia, którego tam dostatek, jako tymczasowe schronienia i magazyny lub jako stałe mieszkania przez właścicieli ziemskich lub robotników rolnych. Pierwsze powstały już w XIII w. Jedna z hipotez mówi o zmyślności apulijskich chłopów, którym władca zakazywał budowania stałych domostw, by przenosić ich wraz z dobytkiem tam, gdzie będą potrzebni do pracy. Inna, że mieszkańcy dzięki temu mogli nie płacić podatków, bo budynki uchodziły za niewykończone. Jednak wbrew pozorom trullo to solidna budowla o podwójnych ścianach i dwuwarstwowym dachu z wodoszczelnym stożkiem, zwieńczonym szpicem, kulą, krzyżem… Kto się o tym nie przekonał w drodze do Alberobello, to powstawanie trullo zobaczy w warsztatach pokazujących to w miniaturze.

Drogi turystów w Alberobello wiodą do dzielnic: Monti – ze sklepami, hotelikami, winiarniami i Aia Picolla, bardziej mieszkalna. W pierwszej jest… 1030 trulli, w drugiej – 590. Zajmują 11 ha. Mają po ok. 200-300 lat, choć kościół św. Antoniego powstał w 1927 r. Wśród nich jest jedyne dwukondygnacyjne – trullo Sovrano, z ok. 1797 r. Zbudowała je zamożna rodzina księdza Catalda Perta. Było w nim seminarium. Teraz zaś muzeum pokazujące codzienne życie w trullo. Wyjątkowe jest też trulli Siamesi (syjamskie). Ponoć mieszkali w nim dwaj bracia zakochani w tej samej dziewczynie. Choć była obiecana starszemu, pokochała młodszego i z nim się związała. Początkowo mieszkali pod jednym dachem – w jednej izbie. Jak łatwo przewidzieć, dom trzeba było rozbudować. Zyskał dzięki temu wyjątkowy kształt – ma dwa połączone stożkowe dachy i dwa osobne wejścia.

Wędrować uliczkami Monti i Aia Piccola można długo. W niektórych trulli są udostępniane dachy, z których podziwiać można las stożków. Na wielu z nich są intrygujące, zrobione wapnem symbole. Miały zapewnić mieszkańcom zdrowie, pomyślność. Utrudzeni spacerem nie zapomnijmy zjeść tradycyjnej tam kanapki „Pasqualino”. ©℗

Tekst i fot. Marzenna GŁUCHOWSKA

REKLAMA

Komentarze

Mag
2018-08-05 14:22:28
do Kazimierz. Tak, Włochy- Apullia. Najprościej lecieć do Bari (królowa Bona, partnerskie miasto Szczecina) i wynająć samochód,bo jest tam co oglądać.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Kazimierz
2018-08-05 13:52:48
Interesujacy artykuł. A w jakim to kraju? Włochy? Dobrze by było uzupełnić informację jak najłatwiej się tam dostać.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA