Nowe wcielenie aktorskie Tamary Arciuch to kobieta uzależniona od operacji plastycznych. Samej artystce takie zabiegi nie w głowie. Za bardzo przyzwyczajona jest do swojej twarzy, aby chciała ją zmienić.
– My, aktorzy, mamy dużą presję, bo bez przerwy jesteśmy oceniani (...) Nie dyskutuje się wokół projektów, tego, czym aktorzy się zajmują, co robią, tylko jak wyglądają. Zachowanie rozsądku w tym wszystkim jest trudne, ale nie niemożliwe – mówi aktorka, która zagrała w serialu "Lifting".
By wyglądać pięknie, stara się prowadzić zdrowy tryb życia. Korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, by skóra wyglądała świeżo. Wzbrania się jednak przed operacjami plastycznymi.
Film: PAP